anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka rowerowa

Dystans całkowity:66776.95 km (w terenie 2851.00 km; 4.27%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:1108
Średnio na aktywność:60.27 km
Więcej statystyk

A jednak

  • DST 97.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 listopada 2014 | dodano: 02.11.2014

Białe obłoczki
pogoda jest.
To mnie pogoda ducha trochę nie dopisuje. Kłopoty, kłopoty i inne głupoty...
Koty w Cielętnikach
Krzysiek wybrał się na groby rodzinne w Maluszynie, ja pojechałam dla towarzystwa. Zatrzymałam się jednak wcześniej - w Cielętnikach, gdzie zjadłam pstrąga i pobawiłam się z uroczymi kotkami.
Dwór w Cielętnikach
Obejrzałam też remontowany dwór, gdyż akurat trafiłam na otwartą bramę.
Cielętniki, dworski lamus
Obok lamus dworski.


Kategoria wycieczka rowerowa

To ostatnia niedziela

  • DST 47.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 października 2014 | dodano: 20.10.2014

Na drodze do Siedlca
w tym roku tak ciepła i pogodna.
A może nie? Może jeszcze listopad będzie ładny? No to ostatnia niedziela w październiku.
Zaraz, a może za tydzień też tak będzie?
Droga do Mstowa
Właściwie to rano w ogóle nie chciało mi się nic, nawet otworzyć oczu. Jednak, gdy tylko uchyliłam powiekę słońce dopadło mnie z niespodziewaną mocą. Co było robić? No, co było robić?
Wybrałam się do Mstowa.
Spalone stodoły
Trochę tu pomarudziłam, trochę pojeździłam po okolicznych dziurach, zjadłam pstrąga.
Niezapominajki
Nad wodą jeszcze kwitną niezapominajki.
Kolorowe drzewa w przyklasztornym parku
Drzewa w przyklasztornym parku przybrały najładniejsze jesienne barwy.


Kategoria wycieczka rowerowa

Aleja Klonowa choruje

  • DST 88.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 października 2014 | dodano: 12.10.2014

Aleja Klonów w Złotym Potoku
To jedno z najpiękniejszych miejsc w Złotym Potoku. W tym roku jednak nie wygląda tak, jak je zapamiętałam. Opadłe liście nie są równo wybarwione, co gorzej jest na nich mnóstwo czarnych plam, jakby je ktoś popryskał tuszem. To prawdopodobnie jakaś grzybica. Mam nadzieję, że uda się uzdrowić te wspaniałe drzewa.
Liście z czarnymi plamami
Aleja mimo wszystko pełna uroku, jak zawsze.
W alei klonowej
Dłuższy czas tu nie zaglądałam. Gdy spostrzegłam, że w mieście klony już żółkną, postanowiłam przyjechać. Krzara dał się namówić bez trudu, zwłaszcza, że miał ochotę obejrzeć pewną skałkę:
Okiennik wkoło Ostrężnika
Okiennik w rezerwacie ostrężnickim.
Złota jesień w Złotym Potoku
Wyjazd bardzo udany. Ciepło, słońce i złoto na liściach i w wodzie.
Złoty potok w Złotym Potoku


Kategoria wycieczka rowerowa

Faszystowski Ogródek

  • DST 56.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 października 2014 | dodano: 08.10.2014

Nazwa powodująca opad szczęki. Czym kierował się jej twórca? Moja wyobraźnia zawodzi.
W każdym razie tak nazywa się grupa skałek w pobliżu Skał Rzędkowickich.
Droga z widokiem na Faszystowski Ogródek
Jadąc tą ścieżką widać je na wprost. Pamiętam, że przejeżdżałam już tędy. Wtedy jednak nie znałam tej nazwy więc i skałki zbytnio mnie nie zaiteresowały. Tym razem podeszłam bliżej.
Jesienne barwy
W Faszystowskim Ogródku jesień.
Faszystowski Ogródek
Złota, jak najbardziej polska i wcale nie faszystowska.
Skałki w Faszystowskim Ogródku
Skałki też OK więc o co chodzi?


Kategoria wycieczka rowerowa

W Skałach Kroczyckich z Krzyśkiem

  • DST 73.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 września 2014 | dodano: 03.10.2014

Schronisko skalne na Łysaku
Dziś kolej na górę Łysak.
Rowery zostały w krzakach a my próbujemy obejść górę wokół. Nie takie to proste jakby się wydawało lecz w końcu jakoś się udaje.
Gdzieś na Łysaku
Po drodze trochę ciekawych grzybów.
Grzyb kozia bródka (o ile się nie mylę)
Ten na zdjęciu to kozia bródka, o ile się nie mylę.
Kwitnące borówki
Są jeszcze borówki, niektórym pomieszały się pory roku i właśnie zakwitły.


Kategoria wycieczka rowerowa

Wielbłąd w grodzisku

  • DST 68.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 września 2014 | dodano: 03.10.2014

Skały na górze Słupsko
Dziś wraz z Krzarą zwiedzamy górę Słupsko. Kiedyś było tu grodzisko. Ta skała z lewej strony to wielbłąd. Są i inne ciekawe skały, schroniska, jaskinie, obok zalew.
Jesienne nastroje
Zaczynają się już jesienne kolory i nastroje.


Kategoria wycieczka rowerowa

Powrót z Dolinek

  • DST 67.00km
Piątek, 19 września 2014 | dodano: 21.09.2014

Cmentarzysko w lesie koło Dębnika
Radwanowice, Siedlec, Dębnik.
Do Dębnika dojechałam lasem, przy skrzyżowaniu z drogą na Paczółtowice wjechałam na szlak (niebieski, czy żółty już nie pamiętam). Po chwili zorientowałam się że jestem na cmentarzysku i otaczają mnie żelazne krzyże. Jeden z nich był poświęcony bohaterom I wojny światowej, inny pomordowanym w Katyniu. Zupełne zaskoczenie. Gdy zaczęłam robić zdjęcia aparat, który już kilka dni domagał się doładowania akumulatora, w końcu definitywnie odmówił współpracy.
Dalej Olkusz, Klucze, Ogrodzieniec do Zawiercia. Stąd już pociągiem do Czewki. Tuż po wyjściu z dworca spotkałam grupkę rowerzystów jadących na ognisko CFR. Szkoda, że już nie miałam siły na dalsze przygody.


Kategoria wycieczka rowerowa

Dolinki, dzień piąty

  • DST 66.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 września 2014 | dodano: 21.09.2014

Dolina Będkowska, konie i poranne mgły
Dobrze zaczynać dzień mając wokół takie widoki.
Remont na zamku Tęczyn
Tym razem pojeździłam trochę po Tenczyńskim Parku Krajobrazowym.
Na zamku Tęczyn remont trwa. Gdzieś zagubił się romantyzm tej ruiny. No, ale zobaczymy, co z tego wyniknie, na pewno będzie nowy obiekt do zwiedzania.
Asfalt w pobliżu Rybnej
Potem udałam się zwiedzić dolinę potoku Rudno i dolinę Wrzosy. W tej drugiej są ciekawe skały, jednak widziałam je tylko z daleka. Droga prowadzi przez teren prywatny, już mi się nie chciało tam przedzierać z rowerem. Za to okolica na rower świetna - górka, dołek, górka, dołek. Uf...
Brama Zwierzyniecka
W drodze powrotnej Brama Zwierzyniecka.


Kategoria wycieczka rowerowa

Dolinki, dzień czwarty

  • DST 36.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 września 2014 | dodano: 21.09.2014

Do południa pieszo, chciałam zajrzeć w pobliskie zakątki w Będkowskiej.
Dolina Kobylańska
Po południu rower - Kobylańska.
Nie mogłam jej pominąć. Pamiętam pierwszy raz, gdy tu wjechałam - ukwiecona łąka, pełna zapachów, kolorów i dźwięków, białe skałki na tle ciemnej zieleni i błękitnego nieba. Bajka! Tak się zagapiłam, że zjechałam poza ścieżkę i spadłam z roweru.
Dziś łąki wykoszone, ławeczki...
Ulica, którą płynęła Kobylanka
Już sama ulica wiodąca w dolinę była jedyna w swoim rodzaju - Kobylanka płynęła jezdnią a do przejścia był wąski chodnik z boku. A teraz - kamienne koryto. Pewnie ludziom lepiej się z tym żyje, jednak żal...
Skała w Dolinie Kobylańskiej
Dobrze, że chociaż skały stoją tak jak stały.


Kategoria wycieczka rowerowa

Dolinki, dzień trzeci

  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 września 2014 | dodano: 21.09.2014

Brama Bolechowicka
Najpierw Brama Bolechowicka i Dolina Bolechowicka.
Skała Kmity
Potem Skała Kmity.
Pałac Radziwiłłów w Balicach
W Balicach wyremontowany "na błysk" pałac Radziwiłłów.
Dworek Myśliwski Lubomirskich w Kochanowie
W Kochanowie niszczejący dworek myśliwski Lubomirskich.
Zamieszkuje go teraz kocia rodzinka i gniazdo szerszeni.


Kategoria wycieczka rowerowa