anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:604.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:75.50 km
Więcej statystyk

Urodziny Abovo

  • DST 140.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 maja 2017 | dodano: 29.05.2017


Trzeba naprawdę kochać rower i Jurę, żeby na swoje urodziny wymyślić taką wycieczkę - z Częstochowy do Krakowa ok. 140 km w upale z wieloma podjazdami ale też z cudownymi widokami i bananem na twarzy. Świetnie było. Dziękuję za zaproszenie :)

W Rabsztynie
W Rabsztynie © anwi



Białe skały, białe kwiatki i białe obłoki

  • DST 48.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 maja 2017 | dodano: 25.05.2017


Ukwiecona łąka

czyli kolejny wyjazd do Olsztyna

Rogownica porastajaca skałę
Rogownica porastająca skałę © anwi

Kwiatki rogownicy
Kwiatki rogownicy © anwi

Olsztyńskie skałki
Olsztyńskie skałki © anwi

Kwiatki rogownicy
Kwiatki rogownicy raz jeszcze © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Źródła Elżbiety

  • DST 74.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 maja 2017 | dodano: 22.05.2017



Krzara na podium

Krzara na podium © anwi

Najpierw samotnie do Złotego Potoku, gdzie Krzysiek startował w zawodach nordic walking, potem we dwójkę do Źródeł Elżbiety i do domu.

Źródła Elżbiety
Źródła Elżbiety © anwi

Jedno ze źródeł
Jedno ze źródeł © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Ciechocinek i okolice

  • DST 43.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 maja 2017 | dodano: 15.05.2017



Jedna z ciechocińskich tężni

Jedna z ciechocińskich tężni © anwi

Stara warzelnia soli w Ciechocinku
Stara warzelnia soli w Ciechocinku © anwi

Tego dnia Grzesiek jeździł z Ulą a ja zwiedzałam Ciechocinek, o którym dotąd niewiele wiedziałam i trochę okolicy, żeby jednak rozruszać kości. Najpierw bardzo interesujące tężnie, potem parki zdrojowe z piękną, koronkową architekturą drewnianą.

Pijalnia wód mineralnych
Pijalnia wód mineralnych © anwi

Teatr Letni w Ciechocinku
Teatr Letni w Ciechocinku © anwi

Drewniana cerkiew w Ciechocinku
Drewniana cerkiew w Ciechocinku © anwi

Prom w Nieszawie
Prom w Nieszawie © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Toruńska starówka

  • DST 69.00km
Sobota, 13 maja 2017 | dodano: 15.05.2017

W piątek dostałam SMS od Grześka z zapytaniem czy czytam pocztę. Tak, czytam, ale pod adresem w Interii a nie w Onecie, gdzie z powodu jakichś tam niedogodności przestałam zaglądać. Dobrze, zajrzałam - Grzesiek proponuje dwudniowy wyjazd w okolice Ciechocinka, gdzie jego żona przebywa w sanatorium. Szybciutko udało mi się załatwić opiekę dla kota ( dzięki - Dani ). Grzesiek załatwił noclegi, załadował trzy rowery na dach samochodu, jedziemy. Daleko, ale jest autostrada więc jedziemy szybko. Pierwszy dzień jeżdżę z Grześkiem bo Ula ma zabiegi lecznicze. Dopiero wieczorem spotykamy się z nią w Parku Sosnowym.
Kwatery mamy w Słońsku, stąd jedziemy wzdłuż Wisły do Torunia. W Toruniu przede wszystkim starówka. Czasu niewiele, zwiedzamy oddzielnie. Jeżdżę dość chaotycznie bo bez mapy i uprzedniego przygotowania. Jednak jest pięknie, bogactwo wrażeń. Wrzucam teraz garść zdjęć,dość przypadkowych, ukazujących ułamek tego co warto zobaczyć.

Spirzch i Brama Mostowa
Spichrz i Brama Mostowa © anwi

Brama Zamku Krzyżackiego
Brama Zamku Krzyżackiego © anwi

Pomnik Kopernika pod wieżą ratusza
Pomnik Kopernika pod wieżą ratusza © anwi

Krzywa Wieża
Krzywa Wieża © anwi

Donica przed wejściem do kawiarenki
Donica przed wejściem do kawiarenki © anwi

Piękna brama
Piękna brama © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Skorzystać z pięknej pogody

  • DST 43.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 maja 2017 | dodano: 12.05.2017


Olsztyn od strony Lipowek


Nie rozpieszcza nas ta wiosna więc gdy tylko pojawiło się słońce trzeba było z tego skorzystać.

Zawilec wielkokwiatowy

Pomyślałam, że to pora na zawilce wielkokwiatowe, udałam się więc do kamieniołomu Prędziszów. Tam ich jednak nie znalazłam, były dopiero w Olsztynie. Może dlatego, że tutaj bardziej słońce operuje.

Schronisko w skałkach

Pospacerowałam trochę wśród skałek.

Pierwiosnki

Kwitnie mnóstwo pierwiosnków, pięciorników, poziomek, jaszczurki i motyle uciekają spod nóg.

Olsztyńskie skałki
 
W drodze powrotnej barwinki przy czerwonym szlaku.

Barwinki przy czerwonym rowerowym



Kategoria wycieczka rowerowa

Jak dobrze wstać skoro świt

  • DST 115.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 maja 2017 | dodano: 08.05.2017


Buki w pobliżu Jaskini Ludwinowskiej


O 6.35 ruszyliśmy pociągiem do Julianki. Zaraz po wyjściu z pociągu bardzo przyjemna droga. Las, młoda zieleń, zamiast warkotu samochodów śpiew ptaków.
Wraz z Krzyśkiem objeżdżaliśmy trasę planowanej przez niego wycieczki. Po drodze wiele atrakcji: jaskinia Ludwinowska, dworek w Bystrzanowicach, Staromieście, jaskinia i źródło w Sokolnikach, góra Słupsko, zamki w Bobolicach i w Mirowie, skałki i strażnica w Łutowcu, Ostrężnik, Złoty Potok.
Było trochę przewyższeń w okolicach Dzibic, w Hucisku, na Drodze Siedleckiej, trochę terenu, gdzieniegdzie błoto. Powrót okraszony drobnymi opadami deszczu.

Komin Jaskini Ludwinowskiej
Komin Jaskini Ludwinowskiej © anw

Dworek w Bystrzanowicach
Dworek w Bystrzanowicach © anwi

Zamek w Bobolicach
Zamek w Bobolicach © anwi

Skałki w Łutowcu
Skałki w Łutowcu © anwi

Kierownik wycieczki ;)
Kierownik wycieczki ;) © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Zapaska

  • DST 72.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 maja 2017 | dodano: 04.05.2017



Pani Alfreda i jej piękna zapaska

Taki strój jak na zdjęciu to już wielka rzadkość. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam przed sobą ten pasiak rzuciłam rower i poprosiłam o zgodę na fotkę. Właścicielką okazała się przemiła pani Alfreda, osoba już osiemdziesięcioletnia ale wciąż ciesząca się dobrą formą fizyczną i jasnym umysłem. To nie żadne występy zespołu folklorystycznego, pani Alfreda narzuciła na ramiona zapaskę bo postanowiła przejść się kawałek do krzyża.

Metalowy krzyż przdrożny

Ten krzyż stoi w miejscu w którym przed laty stał inny krzyż, drewniany. Mężczyzna, który postawił tamten krzyż dochodził się z własną matką i siostrą o przynależną im w spadku część pola. Aż któregoś dnia piorun uderzył w krzyż i rozłupał go na kawałki.
Pewnie gdyby było więcej czasu na rozmowę można byłoby usłyszeć więcej takich ciekawych historii ale na nas już była pora wracać.

Źródło Stoki w Mstowie


Tego dnia zamierzaliśmy z Krzyśkiem pojechać tylko do Mstowa. W Mstowie zatrzymaliśmy się przy źródełku Stoki jednak w tej chwili to miejsce wygląda żałośnie. Nie wiem, czy powodem są trwające prace drogowe, czy wysoki poziom wody, ale z trudem można się dopatrzyć, że to jest źródło. Potem skierowaliśmy się w stronę Zawady, gdzie widok nowego asfaltu skusił nas żeby ruszyć dalej do Woli Mokrzeskiej. Końcówka tej drogi jednak po staremu jest nieco zapiaszczona i nieco błotnista. W drodze powrotnej skierowaliśmy się leśną drogą na Chmielarze lecz mocne podtopienia kazały nam zawrócić. Trochę krążąc dotarliśmy do Garnka i już prosto przez Przeprośną Górkę do Czewki. Turystów dziś niewielu pomimo wolnego dnia. Widocznie prognozy pogody wielu zniechęciły. Niepotrzebnie.


Kategoria wycieczka rowerowa