anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:431.00 km (w terenie 20.00 km; 4.64%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:43.10 km
Więcej statystyk

Do Olsztyna, sylwestrowo

  • DST 20.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 grudnia 2012 | dodano: 01.01.2013


Kategoria wycieczka rowerowa

Z Grześkiem po dziurach

  • DST 39.00km
  • Teren 20.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 30.12.2012


Zapewne pojeździłabym dzisiaj trochę z Krzarą, lecz jakiś wirus go dopadł. Na szczęście Grzesiek zaproponował mi wyjazd do Pierzchna. Pogoda piękna, ciepło, z chęcią ruszyłam za miasto.

Jak to z Grześkiem - jeździliśmy po mniej znanych ścieżkach. Niewiele osób pewnie zna na przykład to miejsce.
Gdzieniegdzie widać ślady zimy. Resztki lodu na brzegach Szarlejki.

W zacienionych miejscach trzyma się trochę szronu.

Lód na stawach.

W okolicach rezerwatu Dzicze Bagna porozstawiani myśliwi. Jeżdżąc w pobliżu dwukrotnie napotykamy spłoszone sarenki. W końcu wyjeżdżamy na polanę, po której, jak na filmie przebiega spore stado zaganianych przez psy dzików. Zza pleców myśliwego obserwuję jak strzela do nich. Na szczęście żadnej zabitej zwierzyny nie dostrzegłam.

Zabytkowa lipa z kapliczką. Byłam tu latem. O tej porze roku jest inaczej, nie mniej ciekawie.

Powrót nieco inną drogą. Telepiemy się w te i wewte po okolicach piaskowni. Można tu trenować jazdę terenową, jeśli ktoś lubi.


Kategoria wycieczka rowerowa

Drobnica

  • DST 23.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 grudnia 2012 | dodano: 06.01.2013


Kategoria po mieście

Świąteczne spotkanie

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 grudnia 2012 | dodano: 26.12.2012


Dziś Olsztyn. Jak co roku w drugi dzień świąt w Barze Leśnym spotyka się brać rowerowa. I ja tam byłam, izotonik piłam... Miło.


Kategoria wycieczka rowerowa

Przedświątecznie

  • DST 52.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 grudnia 2012 | dodano: 23.12.2012


Dziś z Krzysiem do Olsztyna i w Sokole Góry. Troszkę śniegiem poprószyło, trochę ślisko, bardzo brak słońca, mimo to wycieczka przyjemna - jak dobrze mieć pod nosem takie fajne tereny na rower :)

Wszystkim zaglądającym życzę zdrowych, wesołych, szczęśliwych Świąt!


Kategoria wycieczka rowerowa

Drobnica tygodniowa

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 grudnia 2012 | dodano: 22.12.2012


Kategoria po mieście

Drobnica tygodniowa

  • DST 66.50km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 grudnia 2012 | dodano: 20.12.2012


Kategoria po mieście

Zamiast roweru

  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 grudnia 2012 | dodano: 09.12.2012

Spacer.

Właściwie można było pojeździć, warstwa śniegu niewielka, przyjazna dla rowerowania, jednak daleko w taki mróz nie dałabym rady pojechać, a pobliskie tereny odrobinę się znudziły, skoro więc Grzesiek zadzwonił z propozycją pieszej wycieczki w okolicach Siedlca z chęcią na nią przystałam.
Na niedawnym wypadzie z Krzarą rozmawialiśmy o atrakcyjnych skałkach i wąwozach w lasach pomiędzy Aleją Klonową i Siedlcem. Właśnie te tereny zwiedzaliśmy dzisiaj. Warto będzie wrócić tu na rowerze.



Drobnica tygodniowa

  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 grudnia 2012 | dodano: 08.12.2012


Kategoria po mieście

Jaskinia w Skałkach Dużych

  • DST 45.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 grudnia 2012 | dodano: 02.12.2012

W Olsztynie byłam setki razy, zdawałoby się, że nic nowego tam nie znajdę. A jednak! Na Forum Jurajskim przeczytałam, że w Skałkach Dużych znajduje się jaskinia. Wybraliśmy się z Krzyśkiem, żeby ją zlokalizować.

W nocy poprószył śnieg i pobielił wszystko wokół. Jednak dzień dość pochmurny, z rzadka przebijało się słońce, więc i te biele były raczej szaro-niebieskie niż czysto białe.

Pierwsze śniegi zawsze są jednak atrakcyjną odmianą. Dopiero, gdy zaczną się brudzić, topić, a i mrozy zdążą dokuczyć, to odechciewa się na nie patrzeć.

Jaskinię odnalazł Krzysiek. Przecież nie mnie się z nim ścigać! Zawsze pierwszy wszystko objeździ, obiegnie, wyszuka. Dość stroma rozpadlina. Ciekawe, jak głęboka?

W Olsztynie ogrzaliśmy się gorącą zupą i w drodze powrotnej zajrzeliśmy jeszcze w Góry Towarne. Śnieg już się topił i kapał z gałęzi wielkimi kroplami.


Kategoria wycieczka rowerowa