Luty, 2012
Dystans całkowity: | 198.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 39.60 km |
Więcej statystyk |
Jedyna lutowa
-
DST
43.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Silne mrozy, brak towarzystwa, trudny okres w pracy, to wszystko spowodowało, że luty był dla mnie niezbyt udany. Dziś wreszcie wycieczka. Jeszcze lód zmroził kałuże, wiatr trochę dokucza, ale już czuć wiosnę :) Zwykle o tej porze roku jeździłam do Olsztyna lub do Złotego Potoku. Zachciało mi się odmiany, wybór padł na okolice Mstowa. Namówić Krzarę nie było trudno. Jeśli tylko nie ma w planach jakichś zawodów, to na rower zwykle daje się skusić.
Poziom wody na Warcie dość wysoki, jak to na wiosnę.
Zrujnowany młyn widać z miejsca, gdzie zwykle zasłaniają go liście.
Wyobraźnia pracuje: jak tu kiedyś żyło się i pracowało?
Oglądamy zniszczone zabudowania.
Ruszamy dalej szukając następnego mostu na Warcie. Po drodze mijamy charakterystyczną figurę Matki Boskiej pod krzyżem.
Ponownie trafiamy do Mstowa. Piękny amonit wbudowany w ścieżkę.
Obowiązkowa Skała Miłości.
Na zalewie jeszcze lód trzyma. Na brzegu przymarznięta do lodu gałązka z szyszkami.
Udany dzień. Mam nadzieję, że znów powróci ten ulubiony przeze mnie rytm cotygodniowych wycieczek.
Kategoria wycieczka rowerowa
Tygodniowa drobnica
-
DST
45.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria po mieście
Drobnica drobniejsza niż zwykle
-
DST
17.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
A to z uwagi na grubą warstwę śniegu, potem błota pośniegowego.
Byle do wiosny!
Kategoria po mieście
Tygodniowa drobnica
-
DST
51.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria po mieście
Ekstremalna drobnica
-
DST
42.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
W tym tygodniu z banalnych dojazdów do pracy silny mróz uczynił hardcore. Trudność zwiększały oblodzone nawierzchnie bocznych ulic, którymi jeżdżę, no i powroty po ciemku. Pocieszam się, że dnia już wyraźnie przybywa.
Kategoria po mieście