Czerwiec, 2017
| Dystans całkowity: | 570.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) | 
| Czas w ruchu: | b.d. | 
| Średnia prędkość: | b.d. | 
| Liczba aktywności: | 9 | 
| Średnio na aktywność: | 63.33 km | 
| Więcej statystyk | |
Za trzy złote do Lublińca
                    
                    
          
                    - 
          DST
          75.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Tyle kosztuje bilet Kolei Śląskich, rower jedzie za friko. Trzeba korzystać!
Wycieczkę zaproponował i poprowadził Grzesiek. Wybrałam się ja i krzara. Trasa bardzo przyjemna, dużo lasów, z nowości Młyn Bombelka i staw Borowiany. 
Zapomniałam aparatu, Krzysiek poratował mnie swoimi fotkami. Dzięki :)
Młyn Bombelka w Żędowicach © anwi
Mała Panew © anwi
Na drewnianym moście © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Olsztyn z Ewą
                    
                    
          
                    - 
          DST
          42.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
Już parę tygodni umawiałyśmy się na tę wycieczkę ale stale coś stało na przeszkodzie, a to ona nie miała czasu, a to ja, wreszcie wypaliło. Do Olsztyna dojechałyśmy pożarówką. W Olsztynie rajd po knajpkach w poszukiwaniu placków ziemniaczanych. Skończyło się na placku leśnym w Barze Leśnym. Całkiem smaczny.
Bar Leśny w Olsztynie © anwi
Obok Baru Leśnego powstaje park linowy © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Szachownica, Węże, Żabi Staw
                    
                    
          
                    - 
          DST
          42.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Krzara samochodem zawiózł nas do miejscowości Lipie, skąd rowerami ruszyliśmy do rezerwatu Szachownica, potem do rezerwatu Węże na gorze Zelce, potem nad Żabi Staw i przez Parzymiechy wróciliśmy do samochodu.
Wzmocnienia w jaskini Szachownica © anwi
W rezerwacie Szachownica wielkie zaskoczenie. Wiedzieliśmy, że jaskinia jest zabezpieczona w celu ochrony licznej populacji nietoperzy i nie ma do niej wstępu ale to co zobaczyliśmy wokół jaskini jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Zwieziono i poustawiano liczną grupę olbrzymich bloków kamiennych. Po co? Czy ktoś jest w stanie mi to wyjaśnić? 
Musiała to być kosztowna operacja ze względu na wielkość i ciężar tych bloków. Do tych bloków przymocowane są tabliczki informacyjne. To taka wizja artystyczna? Może sam rezerwat nie jest dość atrakcyjny?
Bloki kamienne przy jaskini Szachownica © anwi
Czynny wapiennik we wsi Węże © anwi
Krzara schodzi do jaskini Stalagmitowej © anwi
Otwór jaskini Za kratą © anwi
Kolejna jaskinia w górze Zelce © anwi
Żabi Staw © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Do Kuźnicy na pstrąga
                    
                    
          
                    - 
          DST
          78.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Jedziemy razem z krzarą.
Po drodze wizyta na Folwarku Kamyk. 
Tutaj wiele smakołyków kusi lecz pora zbyt wczesna, poprzestaniemy wiec na zwiedzaniu i fotkach.
Zupełną nowością są dla mnie gruzińskie tandyry do pieczenia szaszłyków, chleba itp.
Pośrodku drewniany dom z gankiem jak ze skansenu.
Przy nim kolorowa rabata.
Nieco dalej gołębnik i zagroda dla ptaków.
W zwierzyńcu osiołek.
Alpaka z miniaturowymi kózkami.
Kozy 
Jest i sławojka z glinianym kogutem na dachu.
Jednak naszym celem był nie Kamyk a pstrągarnia w Kuźnicy. Oto i ona. 
Wracamy przez Ostrowy z krótkim postojem nad zalewem.
Kategoria wycieczka rowerowa
Na Pustynię Siedlecką
                    
                    
          
                    - 
          DST
          67.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Wycieczka po Jurze z dłuższą przerwą na Pustyni Siedleckiej dla Krzary na trening przed Pustynną Ośmiornicą, dla mnie na odpoczynek.
Ścieżka wiodąca na Dupkę © anwi
Trawy w pobliżu pustyni © anwi
Powrót pożarówką © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Rosiczki zamiast różaneczników
                    
                    
          
                    - 
          DST
          92.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
Tę wycieczkę zaproponowała Renia czlonkom klubu "Zabiegani". Dzięki krzarze załapałam się jako osoba towarzysząca, zresztą frekwencja była skromna, "Zabiegani" są rzeczywiście mocno zabiegani i termin trzeba by ustalać z wyprzedzeniem rocznym, żeby nie kolidował z planami startowymi lub treningowymi. Teoretycznie jechaliśmy do rododendronów w Pawełkach, jednak wiadomo, że w tym roku z ich kwitnieniem było bardzo słabo z powodu pamiętnej, wiosennej śnieżycy. Ta skromna ilość kwiatów zdążyła już zwiędnąć, dlatego postanowiliśmy udać się do Kochcic, gdzie w parku przypałacowym rośliny mają znacznie lepsze warunki. Rzeczywiście kwiatów było tam znacznie więcej lecz już mocno przywiędłe. Co tam, nie o kwiaty przecież chodzi. Jechało się bardzo przyjemnie spokojnymi leśnymi drogami a jako premia specjalna trafiły nam się rosiczki nad jeziorem w Jeziorze.
Rosiczka © anwi
Siedmiopalecznik błotny © anwi
Przy ognisku (u.e. Brzoza) © anwi
Kosaciec syberyjski © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Złoty Potok, Suliszowice, Choroń
                    
                    
          
                    - 
          DST
          82.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
Do Złotego Potoku przez Żuraw. Potem Suliszowice, Zaborze. W Zaborzu skręciłam na Choroń i lasami do Częstochowy.
Żółciak siarkowy (?) © anwi
Dzika róża © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Zamek w Udorzu
                    
                    
          
                    - 
          DST
          40.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
Byłam tu już może i ze trzy razy ale albo tylko przejeżdżałam Doliną Udorki, albo nie udało się zlokalizować zamku, w każdym razie dotąd zamek w Udorzu pozostawał dla mnie białą plamą. Do dziś. Krzysiek się uparł i odnalazł go. Nie obyło się bez błądzenia ale cel został osiągnięty - jest i zamek i spichlerz. 
Spichlerz dworski w Udorzu © anwi
Spichlerz był najpierw. Bardzo ładnie murowany. Kojarzy mi się z pałacem w nieodległej Wierbce. Może to dzieła tego samego budowlańca. Nie wiem. 
Las bukowy na zamkowym wzgórzu © anwi
Pozostałości udorskiego zamku © anwi
Buki i resztki muru © anwi
Pośród ruin piękne żółte kwiaty. Jastrzębiec baldaszkowy (?)
Wycieczkę rowerową rozpoczęliśmy i skończyliśmy w Pilicy. Skończyliśmy dość wcześnie bo trzeba było uciekać przed nadciągającą burzą.
Kategoria wycieczka rowerowa
Rzędkowice i okolice
                    
                    
          
                    - 
          DST
          52.00km
          
 
                                                                                                                                  - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
Krzysiek zawiózł nas oboje autem do Rzędkowic, skąd on pojechałł dalej do Huciska, gdzie rozpoczynał się prowadzony przez niego Rowerowy Rajd Lekarzy a ja ruszyłam rowerem na objazd okolicy w miejsca już mi znajome, które jednak bardzo lubię i lubię do nich wracać. Było sporo terenu, ale też sporo prowadzenia roweru więc odpuszczam wpisywanie terenu w statystyki. Pogoda rewelacyjna, prawdziwie letnia.
Na zamku Bąkowiec remont © anwi
Ścieżka za zamkiem © anwi
Skaly na Górze Zborów © anwi
Widok z Góry Zborów © anwi
Ścieżka na Górze Kołoczek © anwi
Skały na Górze Kołoczek © anwi
Skały Rzędkowickie © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa

