anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:433.00 km (w terenie 110.00 km; 25.40%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:108.25 km
Więcej statystyk

Kraków

  • DST 140.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 maja 2009 | dodano: 22.06.2009

Wycieczka z Nataszką i Michailem zawsze jest udana. Tym razem Michail poprowadził nas do Krakowa. Pogoda wspaniała, po drodze pyszny chleb ze smalcem. Do Krakowa zajechaliśmy wcześniej, niż to było w planie. Planty, rynek... W Krakowie czas się nie dłuży." title="Słońce, rower, dolina Prądnika" width="600" height="450" />

Słońce, rower, dolina Prądnika © anwi
" title="...słońce..." width="600" height="450" />
...słońce... © anwi
" title="Pociągiem do domu" width="600" height="472" />
Pociągiem do domu © anwi



Pszczyna- Paprocany- Pszczyna

  • DST 80.00km
  • Teren 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 maja 2009 | dodano: 25.06.2009

Od dawna chciałam tu przyjechać. Niestety, na rower trochę daleko. Ale od czego są przyjaciele? Razem z rowerem załadowałam się do samochodu G. i ruszyliśmy do Pszczyny. Najpierw park, dżdżystym rankiem pusty i przepiękny. Szkoda, że na zdjęciach nie udało mi się tego oddać. Potem lasami do jeziora Paprocany. Pałacyk myśliwski, hotel "Piramida" i znów piękne, pszczyńskie lasy. Na koniec jeszcze raz park, pałac i skansen pszczyński.

Mostki, mostki, mostki... © anwi

...i z mostka © anwi

Pałacyk myśliwski © anwi

Ktoś mu przyprawił rogi. © anwi

Ty rogaczu! © anwi

Regaty na jeziorze Paprocany © anwi

Skansen Wsi Śląskiej © anwi

Lodownia w parku © anwi

Rynek © anwi



Niebieskim szlakiem do Lublińca

  • DST 103.00km
  • Teren 60.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 maja 2009 | dodano: 23.06.2009


Jagodowe pola © anwi



Ostrowy, Zakrzówek Szlachecki, Kruszyna, Mstów

  • DST 110.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 maja 2009 | dodano: 23.06.2009

Po drodze natknęliśmy się na gromadkę młodych dzików. Odkryliśmy też nową pstrągarnię w Zakrzówku Szlacheckim. Pstrąga niestety nie spróbowaliśmy, gdyż trafiliśmy akurat na dzień otwarcia i kolejka była zniechęcająca.