anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka rowerowa

Dystans całkowity:69357.95 km (w terenie 2851.00 km; 4.11%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:1169
Średnio na aktywność:59.33 km
Więcej statystyk

Czy optymizm szkodzi?

  • DST 43.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 września 2017 | dodano: 23.09.2017

Według prognoz Meteo wczoraj przed południem deszcz miał ustać, postanowiłam więc ruszyć na grzyby, gdy tylko przestało padać. Natomiast Yr na naszym terenie przewidywał dalsze deszcze. No i trafnie, niestety. Ujechałam kawałek - pada, myślę sobie - zaraz przestanie. Pojechałam więc jeszcze kawałek, i następny. W końcu myślę sobie: jak już tyle przejechałam, to dojadę do Olsztyna i tam ogrzeję się jakąś zupą. Tak też zrobiłam. W drodze powrotnej było już prawie sucho, uzbierałam więc trochę grzybów, kusiło, żeby szukać jeszcze lecz mokre ciuchy i buty sprawiły, że się wyziębiłam. Dziś siedzę w domu, łykam aspirynę, mam nadzieję, że jutro poczuję się lepiej. Na jutro prognozy znów są sprzeczne, jednak znów wybieram się na grzyby. Tym razem umówiłam się ze znajomymi na wyjazd samochodem.
Czy optymizm szkodzi przekonam się jutro.

Czernidlak kołpakowy

Na zdjęciu czernidlak kołpakowy, grzyb jadalny, dokładniej: młode egzemplarze tego grzyba, takie jak ten w prawym górnym rogu, są jadalne. Jakoś nie umiem się zdecydować, żeby go spróbować, może kiedyś...
Tym razem zbierałam to co zwykle czyli podgrzybki, prawdziwki koźlarze, maślaki, hubanki.


Kategoria wycieczka rowerowa

Na grzyby w okolice Olsztyna

  • DST 47.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 września 2017 | dodano: 19.09.2017


Grzyb rosnący na pniu


Takich nie zbierałam.
Zbierałam zwykłe - podgrzybki, prawdziwki, kozaczki, maślaki, trafiła się też hubanka-olbrzym.
Wieczorem pyszna kolacja.


Kategoria wycieczka rowerowa

Po lasach

  • DST 63.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 września 2017 | dodano: 15.09.2017


Tym razem Poraj, Choroń i trochę kręcenia po leśnych drogach.
Lubię być w lesie. Tu zawsze coś przyciągnie moją uwagę.

Ślimak na badylu
Ślimak.

Jak on się trzyma na tej łodydze?
Jak on się trzyma na tym badylu?

Leśny pajączek
Pajączek.

Gołąbek (prawdopodobnie jeden z tych niejadalnych)

Liczyłam też trochę na grzyby. Miałam apetyt na kanie. Było ich sporo w pobliżu torów kolejowych w Poraju lecz w takich miejscach nie zbieram. W czystym terenie znalazłam jedną. Na panierowanie za mało. Zrobiłam z nią jajecznicę. Tak też jest smacznie. Po drodze trochę podgrzybków, jeden kozak. Kuszą mnie gołąbki. Są takie ładne. I podobno niektóre z nich pyszne. Trzeba będzie trochę się o nich dowiedzieć.


Kategoria wycieczka rowerowa

Do Olsztyna w lekkim deszczu

  • DST 43.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 września 2017 | dodano: 13.09.2017


Do Olsztyna w mżawce


Mokro, szaro, ale po drodze nazbierałam trochę grzybów - prawdziwki, podgrzybki i kozaki.


Kategoria wycieczka rowerowa

Zamek z kaczką i leśnymi grzybami

  • DST 73.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 września 2017 | dodano: 13.09.2017


I znowu kanie


I znowu kanie.
Nie tylko - były też kozaki, podgrzybki i prawdziwek. Tym razem grzybów szukaliśmy w drodze z Lublińca do Toszka.

Zamek w Toszku

Oczywiście odwiedziliśmy zamek w Toszku w którym centralną postacią stała się legendarna złota kaczka (w ilu to już miejscach opowiadają tę legendę?). Zatrzymaliśmy się też w Krupskim Młynie, w Wiśniczu, przy spalonym zamku w Kotliszowicach.


Kategoria wycieczka rowerowa

Na grzyby z Krzyśkiem

  • DST 45.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 września 2017 | dodano: 09.09.2017

Krzara-podgrzybek
Krzara znalazł dużego.

Grzybozbiór
Ja znalazłam więcej ;)


Kategoria wycieczka rowerowa

Przedsmak jesieni

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 września 2017 | dodano: 03.09.2017

Żurek w Leśnym
Myślałam, że w nocy deszcz się wypadał, siadłam więc na rower z myślą, że dojadę choćby do Żarek. Jednak było zimno i mokro. Drobny deszczyk wkrótce nasączył mi ubranie wilgocią (założyłam dziś dżinsy, żeby było cieplej). Zmarzłam, zrezygnowałam z planów i pojechałam tylko do Leśnego zagrzać się żurkiem. Po drodze znalazłam kilka podgrzybków ale za zimno na grzyby. Trzeba poczekać aż nieco się ociepli.


Kategoria wycieczka rowerowa

Lasy wokół Olsztyna

  • DST 56.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 września 2017 | dodano: 01.09.2017


Kapliczka w lesie

Kapliczka w lesie © anwi

Mokry listek
Mokry listek © anwi

Mokry kwiatek
Mokry kwiatek © anwi

Zaczyna się wysyp grzybów
Zaczyna się wysyp grzybów © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Do Złotego Potoku na pstrąga

  • DST 83.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 sierpnia 2017 | dodano: 31.08.2017


Przy zielonym szlaku


Ciągnie mnie wciąż w tym samym kierunku - Olsztyn, Złoty Potok, czasem dalej ale na Jurę. Nudno? Nie, wcale.

Późne maczki
Późne maczki © anwi

Źródła Zygmunta
Źródła Zygmunta © anwi

Dziewięćsił
Dziewięćsił © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Nowe trasy NW w Janowie

  • DST 82.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | dodano: 29.08.2017

Nowe Trasy Nordic Walking w Janowie

Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś ciekawszego. Czy trzeba wyznaczać szlak, żeby się przejść Drogą Klonową? Tam wkrótce drzew zabraknie do malowania kolejnych oznaczeń! Natomiast taka pętla po lesie jak tu wyznaczona mogłaby równie dobrze być w każdym innym lasku. Czy w okolicy nie ma większych atrakcji? Może dla NW istotne jest wymierzenie długości tych szlaków? Innych zalet nie widzę.

Aleja Klonowa

Tak czy inaczej Aleja Klonowa nie przestaje zachwycać.

Kaczki na pomoście

Zatrzymałam się też przy Amerykanie gdzie cały pomost okupują kaczki.


W lesie

Słońce przeświecające przez liście nieodmiennie mnie zachwyca. Tu wyszedł jakiś przypadkowy efekt. Czemu nie?

Prawdziwek

W drodze powrotnej nieoczekiwana zdobycz - dorodny prawdziwek.


Kategoria wycieczka rowerowa