wycieczka rowerowa
Dystans całkowity: | 66776.95 km (w terenie 2851.00 km; 4.27%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 1108 |
Średnio na aktywność: | 60.27 km |
Więcej statystyk |
Powtórka z kwiatka
-
DST
52.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wracałam myślami do niezidentyfikowanej roślinki znalezionej przed trzema dniami na górze Biakło. Skoro tylko zobaczyłam, że nieco słońca przebija się przez chmury postanowiłam tam wrócić. Kwiatek jakby odrobinę większy ale wciąż tak drobny, że trudno dopatrzyć się szczegółów.
Po paru minutach poszukiwań w pobliżu znalazł się jeszcze jeden taki kwiatek. Nic z tego dla mnie jednak nie wynikło.
Przy okazji spotkałam jaszczurkę, która szybko się spłoszyła nie dając szansy na lepszą fotkę
Wybrałam się jeszcze w Góry Sokole sprawdzić jak się mają przylaszczki. Trochę ich jest, ale stulone chowają się za kurtyną z liści. Pewnie tak jak i ja czekają na lepszą pogodę.
Kategoria wycieczka rowerowa
Kwiatek na Dzień Kobiet
-
DST
48.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam nadzieję znaleźć gdzieś w pobliżu przebiśniegi. Nie udało się.
Dopiero na górze Biakło znalazłam coś, co mnie zaskoczyło.
Na wapiennej skale wśród rojników i mchów maleńki wiosenny kwiatek.
Nie wiem co to jest. Może jakiś pięciornik, ale tak wcześnie?
Może ciemiernik?
Kategoria wycieczka rowerowa
Gąszczyk
-
DST
29.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie planowałam dziś wyjazdu. Wczoraj trochę pojeździłam a prognozy na dziś głosiły, że ma być pochmurnie z drobnymi opadami. Jednak wbrew zapowiedziom od rana było słonecznie, niebo błękitne, gdzieniegdzie białe obłoczki, nabrałam więc chęci na rower.
Na myśl przyszedł mi pobliski rezerwat (czy też może raczej planowany rezerwat) Gąszczyk.
Po dotarciu na miejsce stwierdziłam, że zapomniałam już jakie tu są stromizny i że rower bywa utrudnieniem a nie ułatwieniem. Zbyt długo tu więc nie zabawiłam i postanowiłam przejechać się do Mstowa.
W drodze powrotnej znów zahaczyłam o ten Gąszczyk. Oj, kusi mnie on, ale bez roweru.
Kategoria wycieczka rowerowa
Poszukiwania przebiśniegów ciąg dalszy
-
DST
44.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów kierowałam się informacją z internetu, tym raz był to opis rezerwatu Zielona Góra. Otóż wyczytałam, że rosną tam przebiśniegi. Co prawda nigdy ich tam nie spotkałam, ale trzeba było sprawdzić. Nachodziłam się niemało. To z jednej strony, to z drugiej, to z trzeciej. Kicha nic, zero. Niech mi nikt nie mówi, że są tam jeszcze strony: czwarta, piąta i szósta. Nie ma. Przebiśniegów też nie ma i już.
Była jednak nagroda pocieszenia w postaci pierwszej tegorocznej przylaszczki i jej młodziutkich siostrzyczek.
To lubię.
Potem jeszcze do Olsztyna na lody i powrót, cały czas w pięknej wiosennej aurze.
Kategoria wycieczka rowerowa
No i są
-
DST
78.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Forum Jurajskiego dowiedziałam się, że przebiśniegi już są, kwitną w Złotym Potoku koło źródełek. Zdawałoby się, że lokalizacja oczywista a jednak nie tak łatwo było je znaleźć. Po dłuższym krążeniu udało się, są. Płatki jeszcze stulone, może ze względu na brak słońca. Liczyłam na ładniejszą pogodę. Było szaro i dość zimny, silny wiatr. Ważne, że cel osiągnięty i poznałam kolejne miejsce, które wiosną pewnie jeszcze nie raz będę odwiedzała.
Kategoria wycieczka rowerowa
Cisza cieszy
-
DST
58.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takiej ciszy nie ma w mieście. Nie rozprasza jej szum traw ani odgłosy ptaków. Można ją znaleźć np nad jeziorem w Jeziorze. Oboje z Krzyśkiem lubimy to miejsce. Wybraliśmy się w poniedziałek bo oboje mieliśmy czas a prognozy na ten dzień były rewelacyjne.
Rzeczywiście, pogoda piękna lecz tafla jeziora wciąż skuta lodem.
W Blachowni jak zwykle sporo kaczek i łabędzie. Niestety znów ubyło drzew nad jeziorem.
Młode listki na gałęziach już startują.
Kategoria wycieczka rowerowa
Inspekcja przebiśniegowa
-
DST
79.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wraz z inspektorem krzarą wybraliśmy się do Ostrężnika sprawdzić, czy przebiśniegi już się przebijają. Niestety, jeszcze nie kwitną ani nawet łebków nie powystawiały. Za to wycieczka fajna, dystans jak na moją kiepską ostatnio kondycję i wciąż niezbyt łatwe warunki pogodowe bardzo dobry.
Kategoria wycieczka rowerowa
Godnie i pogodnie
-
DST
40.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak właśnie z Krzyśkiem zaczęliśmy ten rok. Godnie - bo na rowerach. Pogodnie bo o -
- tak było. Pogoda - żyleta.
Jedynie nieco szronu i sople w zacienionych miejscach przypominały, że to jednak zima.
Szczęśliwego Nowego Roku życzę znajomym i nieznajomym, wszystkim, którzy tu zaglądają.
Kategoria wycieczka rowerowa
Grudniowy Olsztyn
-
DST
40.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dłuższej przerwie wypad z Krzyśkiem do Olsztyna. Pogoda świetna, nieco śniegu w terenie ale słońce i niewielki plusik.
Bardzo milo, choć napęd zgrzyta a tylne koło jest zósemkowane. Cóż, trzeba będzie oddać rower do naprawy.
Zamek od zacienionej strony © anwi
Na wzgórzu zamkowym © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
Po tarninę
-
DST
37.00km
Krótki wypad z Krzyśkiem do Mstowa w celu nazbierania tarniny na nalewkę. Niestety w naszych sprawdzonych uprzednio miejscach pustki. Trzeba będzie gdzie indziej poszukać.
Za to w mstowskich sadach wciąż czerwienią się jabłka.
Czerwone jabłka © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa