anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2010

Dystans całkowity:304.30 km (w terenie 42.20 km; 13.87%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:11.70 km
Więcej statystyk

Do pracy i z powrotem

  • DST 8.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 stycznia 2010 | dodano: 20.01.2010


Budynek komendy policji, w stanie wojennym zwany trójkątem bermudzkim, z wieżą Jasnej Góry w tle.


Kategoria po mieście

Do pracy i z powrotem

  • DST 8.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 stycznia 2010 | dodano: 19.01.2010


Znów połamane gałęzie. Tym razem przed szkołą do której kiedyś chodziłam. Kiedy to było... Wtedy tez miałam rower, zielony (a jakże, Alistar), nazywał się "Pionier". Oczywiście nie miał przerzutek. W tamtych czasach tylko kolarzówki je miały. A amortyzatory, hamulce tarczowe? Nawet nie śniło się o takich udogodnieniach. Za to miał skórzane siodełko a pod nim też skórzaną torebkę z narzędziami niezbędnymi do drobnych napraw. Jeździło się na wycieczki, mam trochę miłych wspomnień związanych z rowerem, jak pewnie większość dzieciaków. Jednak to nie wtedy złapałam "bakcyla" lecz dobrze po czterdziestce. Kupiłam rower, żeby dojeżdżać do pracy. I wpadłam. Najpierw krótsze wycieczki, potem coraz dłuższe, poznawanie innych roweromaniaków aż w końcu doszło do tego, ze ciężko mi odpuścić sobie choćby jedną niedzielę bez wycieczki. No cóż, są gorsze nałogi.


Kategoria po mieście

Do pracy i z powrotem

  • DST 8.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 stycznia 2010 | dodano: 18.01.2010


Jadąc do pracy mijam cmentarz, zdawałoby się - taki cichy i uśpiony pod grubą warstwą śniegu, jednak leżący przy ruchliwej ulicy, pełnej hałasu i nerwowego pośpiechu.


Kategoria po mieście

Zamiast roweru

  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 stycznia 2010 | dodano: 17.01.2010

Na biegówkach w Biskupicach. Może powinnam raczej napisać : na człapówkach.
Jednak zima jest piękna. Nawet bez roweru.


Kategoria zamiast roweru

Jaś nie dojechał.

  • DST 27.70km
  • Teren 10.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 stycznia 2010 | dodano: 16.01.2010

Chciałam pojechać do Olsztyna. Najbardziej banalny kierunek jaki może obrać częstochowski rowerzysta.
Pojechałam koło huty. Ślisko jak diabli - pocieszałam się, że to tylko taki kawałek.

Miało być tak pięknie...

Gdy wjechałam w las już nie było ślisko.

Niestety przeciążone i połamane drzewa tarasowały ścieżkę.

Nieco przestraszona tym widokiem zrobiłam w tył zwrot i ruszyłam z powrotem. Po drodze jeszcze załatwiłam zakupy w Tesco. I tyle.


Kategoria wycieczka rowerowa

Do pracy i z pracy

  • DST 11.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 stycznia 2010 | dodano: 15.01.2010


Dziś w połowie drogi do pracy zmieniłam kierunek i zawróciłam, żeby zobaczyć jak wygląda moja ulubiona aleja brzozowa. Stare brzozy stoją prosto, choć niestety widziałam też odłamane konary, natomiast młode brzózki powyginane, czasem przygięte aż do samej ziemi ciężarem lodu. Strach pomyśleć, co to będzie, jak śniegu jeszcze dosypie, a potem przyjdzie odwilż. Za to, gdy powieje wiatr, słychać miliony szklanych dzwoneczków - to oblodzone gałązki- smutna muzyka lecz bardzo piękna. Sama aleja jest przejezdna, niestety drobne boczne uliczki nadają się raczej na łyżwy niż na rower. Dlatego też wracałam inną drogą, a przy okazji wybrałam się do sklepu sportowego dokupić brakujące kółka do moich kijków.


Kategoria po mieście

Do i z pracy

  • DST 8.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 stycznia 2010 | dodano: 14.01.2010


Mrożonki


Kategoria po mieście

Do pracy i z pracy

  • DST 8.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 stycznia 2010 | dodano: 13.01.2010


Połamane gałęzie na ścieżce rowerowej.


Kategoria po mieście

Do pracy i z pracy

  • DST 8.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 stycznia 2010 | dodano: 12.01.2010


Na zdjęciu ulica św. Rocha z charakterystyczną niską zabudową.
Dzień jak co dzień.


Kategoria po mieście

Do i z pracy

  • DST 8.50km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 stycznia 2010 | dodano: 11.01.2010


Wczorajsza gruba warstwa lodu dziś pokryta jest świeżym śniegiem. Da się jechać. Przepięknie wyglądają oblodzone drzewa i krzewy. Niestety wiąże się to z tym, że na drogach leży mnóstwo połamanych gałęzi.


Kategoria po mieście