Styczeń, 2010
Dystans całkowity: | 304.30 km (w terenie 42.20 km; 13.87%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 11.70 km |
Więcej statystyk |
Po mieście
-
DST
5.50km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nad ranem puchowa pierzynka śniegu pokryta była skorupą lodu.
Po kilku godzinach trochę śniegu uprzątnięto, trochę się stopiło, gdzieniegdzie nawet prześwitywały oznaczenia ścieżki rowerowej.
Kategoria po mieście
Do pracy i z pracy
-
DST
8.10km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po ciepłe bułeczki do piekarni. Kawałek pięknie odśnieżonego chodnika. Ulica Rocha jest wąska i bardzo ruchliwa dlatego jadę chodnikiem i ścieżką rowerową. Powrót w śnieżnej zadymce.
Kategoria po mieście
Do pracy i z pracy
-
DST
8.10km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj znów napadało śniegu. W drodze powrotnej dość męczące było przedzieranie się przez ten biały puch. Dziś więc zdecydowałam się wybrać drogę brzydszą, dalszą, ale łatwiejszą - aleją Jana Pawła i dalej Św. Rocha.
Kategoria po mieście
Do pracy i z powrotem
-
DST
7.20km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed kapliczką moja poczciwa, stara szkapa. Jej uroda odstrasza potencjalnych złodziei, dlatego zawsze czeka na mnie wiernie przed sklepem gdy robię zakupy. Nieraz stoi po osiem godzin w deszczu lub przysypana śniegiem gdy jestem w pracy. I jeździ. Co prawda czasem coś jej odpadnie, a to pedał, a to fragment obręczy ale po drobnej podmianie jeździ dalej. I o to chodzi.
Kategoria po mieście
Do pracy, drobne zakupy
-
DST
7.40km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kapliczka przy ulicy Bialskiej (aleja brzozowa).
Kategoria po mieście
Do pracy i z powrotem
-
DST
7.20km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Moja droga do pracy częściowo biegnie piękną aleją brzozową, będącą pomnikiem przyrody. Postaram się czasem wyjść do pracy parę minut wcześniej żeby spróbować uchwycić jej urok na zdjęciach.
Kategoria po mieście
Zamiast roweru
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dla odmiany biegówki - około 10km. I to po ciemku. Może i dobrze że nikt tego nie widział ( Krzara był daleko przede mną). Jednak bardzo mnie cieszy taki początek roku : 1 stycznia - rower, 2 - nordic walking, 3 - biegówki. Oby była jakaś kontynuacja w tych trzech dziedzinach lecz oczywiście to rower jest najważniejszy a reszta służy głównie podtrzymaniu kondycji.
Zamiast roweru
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nordic walking. 3 godziny marszu typowo jurajskimi ścieżkami i bezdrożami.
Nowy rok trzeba rozpocząc na rowerze.
-
DST
47.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak zrobiliśmy przed rokiem i okazało się to dobrą wróżbą, a więc i w tym roku trzeba podtrzymać rodzącą się tradycję. Deszcz siąpił niemal bez przerwy, na ścieżkach rowerowych w mieście bardzo ślisko, wszędzie mokry, topniejący śnieg. Postanowiliśmy pojechać do Olsztyna asfaltami przez Srocko. Wybór okazał się trafny - jechało się nieźle.Szerokiej drogi życzy gmina Mstów. A my, wszystkim którzy tu zaglądają, życzymy drogi niekoniecznie szerokiej lecz takiej, która daje radość i satysfakcję.
Kategoria wycieczka rowerowa