anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka rowerowa

Dystans całkowity:66776.95 km (w terenie 2851.00 km; 4.27%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:1108
Średnio na aktywność:60.27 km
Więcej statystyk

Jak dobrze wstać skoro świt

  • DST 115.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 maja 2017 | dodano: 08.05.2017


Buki w pobliżu Jaskini Ludwinowskiej


O 6.35 ruszyliśmy pociągiem do Julianki. Zaraz po wyjściu z pociągu bardzo przyjemna droga. Las, młoda zieleń, zamiast warkotu samochodów śpiew ptaków.
Wraz z Krzyśkiem objeżdżaliśmy trasę planowanej przez niego wycieczki. Po drodze wiele atrakcji: jaskinia Ludwinowska, dworek w Bystrzanowicach, Staromieście, jaskinia i źródło w Sokolnikach, góra Słupsko, zamki w Bobolicach i w Mirowie, skałki i strażnica w Łutowcu, Ostrężnik, Złoty Potok.
Było trochę przewyższeń w okolicach Dzibic, w Hucisku, na Drodze Siedleckiej, trochę terenu, gdzieniegdzie błoto. Powrót okraszony drobnymi opadami deszczu.

Komin Jaskini Ludwinowskiej
Komin Jaskini Ludwinowskiej © anw

Dworek w Bystrzanowicach
Dworek w Bystrzanowicach © anwi

Zamek w Bobolicach
Zamek w Bobolicach © anwi

Skałki w Łutowcu
Skałki w Łutowcu © anwi

Kierownik wycieczki ;)
Kierownik wycieczki ;) © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Zapaska

  • DST 72.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 maja 2017 | dodano: 04.05.2017



Pani Alfreda i jej piękna zapaska

Taki strój jak na zdjęciu to już wielka rzadkość. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam przed sobą ten pasiak rzuciłam rower i poprosiłam o zgodę na fotkę. Właścicielką okazała się przemiła pani Alfreda, osoba już osiemdziesięcioletnia ale wciąż ciesząca się dobrą formą fizyczną i jasnym umysłem. To nie żadne występy zespołu folklorystycznego, pani Alfreda narzuciła na ramiona zapaskę bo postanowiła przejść się kawałek do krzyża.

Metalowy krzyż przdrożny

Ten krzyż stoi w miejscu w którym przed laty stał inny krzyż, drewniany. Mężczyzna, który postawił tamten krzyż dochodził się z własną matką i siostrą o przynależną im w spadku część pola. Aż któregoś dnia piorun uderzył w krzyż i rozłupał go na kawałki.
Pewnie gdyby było więcej czasu na rozmowę można byłoby usłyszeć więcej takich ciekawych historii ale na nas już była pora wracać.

Źródło Stoki w Mstowie


Tego dnia zamierzaliśmy z Krzyśkiem pojechać tylko do Mstowa. W Mstowie zatrzymaliśmy się przy źródełku Stoki jednak w tej chwili to miejsce wygląda żałośnie. Nie wiem, czy powodem są trwające prace drogowe, czy wysoki poziom wody, ale z trudem można się dopatrzyć, że to jest źródło. Potem skierowaliśmy się w stronę Zawady, gdzie widok nowego asfaltu skusił nas żeby ruszyć dalej do Woli Mokrzeskiej. Końcówka tej drogi jednak po staremu jest nieco zapiaszczona i nieco błotnista. W drodze powrotnej skierowaliśmy się leśną drogą na Chmielarze lecz mocne podtopienia kazały nam zawrócić. Trochę krążąc dotarliśmy do Garnka i już prosto przez Przeprośną Górkę do Czewki. Turystów dziś niewielu pomimo wolnego dnia. Widocznie prognozy pogody wielu zniechęciły. Niepotrzebnie.


Kategoria wycieczka rowerowa

Dziesięć lat

  • DST 76.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 kwietnia 2017 | dodano: 01.05.2017


Krzysiek nad Wiercicą


Tyle czasu minęło odkąd się poznaliśmy z Krzyśkiem. Ile razem przejechaliśmy kilometrów? Nie wiem - dużo, na pewno dużo i świetne były te nasze wycieczki. Może teraz jest ich mniej i mniej nowych miejsc poznajemy ale wciąż bardzo mnie cieszą i dodają mojemu życiu smaku i barw.

Dlatego, Krzysiu , dziękuję za te dziesięć lat i mam nadzieje, że jeszcze wiele wspólnego rowerowania przed nami :)

Dzisiejsza wycieczka w zamierzeniu miała powtórzyć tę pierwszą wspólnie odbytą trasę, jednak czerwony szlak okazał się nieprzejezdny, gdyż zbyt wiele było na nim drzew powalonych przez niedawną klęskę mokrego śniegu. Nieco inną drogą lecz dojechaliśmy do Złotego Potoku, gdzie nad Amerykanem powspominaliśmy jak to było wtedy i jak wiele od tego czasu się zmieniło.


Kategoria wycieczka rowerowa

Olsztyn z Krzyśkiem

  • DST 40.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 kwietnia 2017 | dodano: 23.04.2017

Na wzgórzu zamkowym

Po niedawnych intensywnych opadach śniegu wiele połamanych drzew. Pożarówka przejezdna, jednak przykro patrzeć na te zniszczenia.
Dziś pogoda kapryśna. A to śnieg a to grad a to deszcz, najbardziej jednak wiatr dawał się we znaki.

Połamane drzewa


Kategoria wycieczka rowerowa

Wzgórze Cegielnia

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 kwietnia 2017 | dodano: 12.04.2017


Ruiny zamku


Skałki w Olsztynie

Pojechaliśmy do Olsztyna z Krzyśkiem. Na wzgórzu Cegielnia zostawiliśmy rowery. Krzysiek rozpoczął swój trening biegowy, ja spacerowałam w nadziei na spotkanie jaszczurek. Być może byłyby, gdyby słońce wyszło zza chmur. Nieważne, miejsce piękne, wciąż mi się nie znudziło i już pewnie nie znudzi :)

Krzysiek trenuje
Krzysiek trenuje © anwi

Roślinki na skale
Ja podglądam roślinki © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Miodunka ćma

  • DST 32.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 kwietnia 2017 | dodano: 01.04.2017

Miodunka ćma
Tak naprawdę, to najpierw miło zaskoczyła mnie duża ilość zawilców, wciąż kwitnące przylaszczki, złoć żółta i ziarnopłon wiosenny, jednak wkrótce skupiłam uwagę na tych miodunkach. Było ich sporo i takie urocze :)

Fioletowe kwiatki miodunki

Kwiatki miodunki

Miodunka ćma raz jeszcze

Miodunka ćma

Miodunka ćma © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Skalne maleństwa

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 marca 2017 | dodano: 29.03.2017


Kępka mchu na skale
Wyjazd do Olsztyna w celu podpatrzenia młodych roślin skałkowych. Niestety, brak mi wiedzy, dlatego nazwy które podaję są mocno niepewne.
Powyżej jakiś mech, dość pospolity na skalach jurajskich.

Rozchodnik (?)
Wilczomlecz (?)

Rojniki na skałce
Rojniki.

Wiosnówka? Gąsiówka? A może coś innego?
Wiosnówka.

Rojniki
Rojniki.

Mech na skałce
Jakiś mech

Wiosenne roślinki

Rozchodnik (?)


Kategoria wycieczka rowerowa

Urodzinowo

  • DST 40.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 marca 2017 | dodano: 27.03.2017


Myślałam, że ten dzień spędzę przy garach, jednak udało się zrobić fajną, choć krótką, wycieczkę z Krzyśkiem.

Skała w Górach Towarnych

Najpierw Góry Towarne, gdzie kolejne drzewa usuwają, żeby odsłonić skały,

Przylaszczki na Zielonej Górze

potem Zielona Góra, która w tych dniach stała się cudownym przylaszczkowym ogrodem.

I znów przylaszczki

Tak mnie cieszyło chodzenie i przyglądanie się im, że nawet zdjęć wiele nie zrobiłam.


Kategoria wycieczka rowerowa

Staw Widawa, góra Grojec i pałac w Czarnym Lesie

  • DST 77.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 marca 2017 | dodano: 19.03.2017


Nad stawem

Trasę zaproponował Krzara. Najpierw był staw Widawa. Dla mnie nowość.
W pobliżu ślady działania bobrów.

Zdrojówka rutewkowa

Potem pojechaliśmy na Górę Grojec. Pięknie, po raz pierwszy w tym roku widziałam zdrojówkę rutewkowatą, dużo tam przylaszczek, miodunka ćma już kwitła, wiele młodych roślinek których nazw nie znam.

Zdrojówka rutewkowa

Potem Pałac w Czarnym Lesie, gdzie zawsze miło zrobić przerwę na kanapkę. Na drodze z Czarnego Lasu do Rudnika Wielkiego dużo powalonych drzew. Wyglądało to na efekt wczorajszej potężnej wichury.


Kategoria wycieczka rowerowa

Kwiatki

  • DST 46.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 marca 2017 | dodano: 16.03.2017

Znowu jedziesz do tego żółtego kwiatka? - spytał, nie bez ironii Krzara, gdy mu powiedziałam, że wybieram się na rower. Jednak nie, tym razem pojechałam do fioletowych kwiatków. Zagadka żółtego kwiatuszka wciąż pozostaje nierozwiązana, nad czym boleję. Za to fioletowe wreszcie pokazały się w pełni swojego uroku.

I kolejne przylaszczki

Przylaszczki pod słońce

Przylaszczki w Górach Sokolich


I jeszcze raz przylaszczki
I jeszcze raz przylaszczki © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa