anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Zapaska

  • DST 72.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 maja 2017 | dodano: 04.05.2017



Pani Alfreda i jej piękna zapaska

Taki strój jak na zdjęciu to już wielka rzadkość. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam przed sobą ten pasiak rzuciłam rower i poprosiłam o zgodę na fotkę. Właścicielką okazała się przemiła pani Alfreda, osoba już osiemdziesięcioletnia ale wciąż ciesząca się dobrą formą fizyczną i jasnym umysłem. To nie żadne występy zespołu folklorystycznego, pani Alfreda narzuciła na ramiona zapaskę bo postanowiła przejść się kawałek do krzyża.

Metalowy krzyż przdrożny

Ten krzyż stoi w miejscu w którym przed laty stał inny krzyż, drewniany. Mężczyzna, który postawił tamten krzyż dochodził się z własną matką i siostrą o przynależną im w spadku część pola. Aż któregoś dnia piorun uderzył w krzyż i rozłupał go na kawałki.
Pewnie gdyby było więcej czasu na rozmowę można byłoby usłyszeć więcej takich ciekawych historii ale na nas już była pora wracać.

Źródło Stoki w Mstowie


Tego dnia zamierzaliśmy z Krzyśkiem pojechać tylko do Mstowa. W Mstowie zatrzymaliśmy się przy źródełku Stoki jednak w tej chwili to miejsce wygląda żałośnie. Nie wiem, czy powodem są trwające prace drogowe, czy wysoki poziom wody, ale z trudem można się dopatrzyć, że to jest źródło. Potem skierowaliśmy się w stronę Zawady, gdzie widok nowego asfaltu skusił nas żeby ruszyć dalej do Woli Mokrzeskiej. Końcówka tej drogi jednak po staremu jest nieco zapiaszczona i nieco błotnista. W drodze powrotnej skierowaliśmy się leśną drogą na Chmielarze lecz mocne podtopienia kazały nam zawrócić. Trochę krążąc dotarliśmy do Garnka i już prosto przez Przeprośną Górkę do Czewki. Turystów dziś niewielu pomimo wolnego dnia. Widocznie prognozy pogody wielu zniechęciły. Niepotrzebnie.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
Tymoteuszka
| 08:51 środa, 10 maja 2017 | linkuj U nas, o dziwo 3 maja też były pustki, tzn. nie było rowerszytów, ani turystów. Za to 1 maja było małe zatrzęsienie ich. Pozdrowienia dla babci Alfredy :)
U nas ludzi w zapaskach można jeszcze zobaczyć na jakiejś wiejskiej imprezie pod gołym niebem.
nahtah
| 12:39 niedziela, 7 maja 2017 | linkuj Babcia robi wrażenie a ten rower mówi wszystko.;)))
niradhara
| 18:56 czwartek, 4 maja 2017 | linkuj Cudny portret! Tak rzadko teraz widuje się osoby chodzące w strojach ludowych, miałaś farta :)
anwi
| 16:30 czwartek, 4 maja 2017 | linkuj To dobrze, szkoda byłoby takiego fajnego miejsca. Żeby tak jeszcze ludziska tam nie śmiecili!
stin14
| 13:06 czwartek, 4 maja 2017 | linkuj Źródła wyglądają tak przez wysoki poziom wody. Byłem tam przed śniegiem i deszczami i wyglądało w normie choć przebudowa już trwała. Przesunęli tylko odrobinę kamienie w stronę rzeki i tyle.
anwi
| 11:57 czwartek, 4 maja 2017 | linkuj Tak, to piękny i bardzo funkcjonalny strój. A rower? No cóż, każda baba traci głowę jak widzi fajny ciuszek ;)
vuki
| 11:46 czwartek, 4 maja 2017 | linkuj Wydaje mi się, że zapaska może służyć też jako spódnica, tak?
Ooooo rower ktoś porzucił na drugim planie ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wator
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]