Listopad, 2010
Dystans całkowity: | 611.00 km (w terenie 40.00 km; 6.55%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 23.50 km |
Więcej statystyk |
Do i z pracy, zmokłam
-
DST
7.50km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria po mieście
Do i z pracy
-
DST
7.50km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria po mieście
Kamieniołomy
-
DST
90.00km
-
Teren
20.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krzysiek nie podziela mojego upodobania do kamieniołomów lecz, gdy usłyszał, że przed rokiem znalazłam amonit w kamieniołomie, to stwierdził, że też chciałby mieć. Mówisz - masz.
Ten znalazłam ja - nieduży, lekki, w sam raz na rower.
Ambicje Krzyśka jednak były większe. I znalazł większy. No owszem, ładny, ale taki duży znaleźć to żadna sztuka ;)
Nasz plan na dziś był dość prosty. Jedziemy do kamieniołomu w Jaroszowie, po drodze zaglądając do kamieniołomów w Biskupicach i w Choroniu. Szczęśliwie po drodze spotkaliśmy rowerzystę, który ma sporą wiedzę na temat tych okolic i zechciał podzielić się nią z nami.
Dzień dziś ciepły, słoneczny, jakby to było lato. Kwiaty wciąż jeszcze cieszą oczy.
Pracowicie szukam amonitów w Jaroszowie. Tu jednak zapewne zbyt wielu już turystów się przewinęło.
Wracamy znów przez Choroń. Na zdjęciu stary wapiennik.
Następny wapiennik w starym kamieniołomie. Zachodzące słońce ciepłym światłem maluje krajobraz, szkoda tylko, że dzień już się kończy.
Kategoria wycieczka rowerowa
Szukamy Reduty
-
DST
31.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Redutą nazwano linię betonowych umocnień powstałych wokół Częstochowy w 1939 roku. Krzysiek postanowił odnaleźć je i zaproponować wycieczkę rowerową ich szlakiem. Ruszyliśmy na rekonesans.
Po drodze, jeszcze przed wyjazdem z miasta zatrzymał nas widok pasących się koni.
Te piękne, choć niewątpliwie skorumpowane zwierzęta bez trudu dały się namówić do pozowania za cenę kromki chleba.
Ale, do rzeczy: zwiedzamy bunkry. Ten znajduje się na Lisińcu przy Cmentarzu Komunalnym.
Tra-ta-ta-ta...
Trafiony-zatopiony.
Krzysiek podszedł do sprawy naukowo, z książką w ręku, ale kiedy wpis zamieści? Zobaczymy. Krzara
Pańska Góra pełna bezpańskich śmieci
-
DST
44.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnio ciągnie mnie do kamieniołomów, nie wiem czemu. Na mapie znalazłam kamieniołom w Olsztynie w którym jeszcze nie byłam, na Pańskiej Górce. Trzeba było zmienić ten stan rzeczy.
Przy wjeździe do Olsztyna stoi anioł, tuż za nim jest Pańska Góra.
Górka ładna, jak to na Jurze, kamieniołom ciekawy, niestety ludzie zrobili sobie w nim śmietnisko.
Do pogody też nie miałam dziś szczęścia, chmury, mżawka, wiatr. Chciałam pojechać dalej, to się rozpadało. Wróciłam do domu, wyszło słońce. Ach, zapomniałabym dodać, rano oczywiście pogoda była ładna, lecz tak długo zwlekałam z wyjazdem, aż się zepsuła.
Kategoria wycieczka rowerowa