Deszczowy powrót z Gołkowic
-
DST
96.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 maja 2013 | dodano: 07.05.2013
I tak obudziliśmy się w gorzelni. He, he, nie myślcie sobie bóg wie czego, nic z "tych rzeczy".
Rano śniadanie w pałacu (smaczne i niedrogie), potem spacer po parku.
Znów spotykamy gospodarza, zaprzyjaźnione już psy i konie. Pan Janusz proponuje pływanie łódką i wędkowanie, my jednak dziękujemy - musimy się zbierać, bo prognozy dziś nieciekawe, ma być burzowo i deszczowo.
Jeszcze wybraliśmy się zobaczyć tutejszy kościółek i powrót.Drewniany kościół w Gołkowicach
© anwiWidok na zamgloną Byczynę
© anwi
W drodze powrotnej znów Byczyna, zamglona i mokra od deszczu.
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
surf-removed | 07:07 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj
a co tu myśleć gorzelnia, to nie przedszkole, twardym trzeba być ;)
Komentuj