anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Kacwin - dzień siódmy

  • DST 39.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 lipca 2012 | dodano: 29.07.2012


Kierunek Trzy Korony. Tym razem dojechałam drugim brzegiem Dunajca. Tyż piknie.
Rower zostawiam przy schronisku PTTK i idę na szlak.

Wąwóz Sobczański bardzo ładny.

Upał dokucza. Tunel roślinny daje miłą ochłodę.

Przed kasą z biletami wstępu na taras widokowy olbrzymia kolejka. Postałam dwadzieścia minut i straciłam cierpliwość. Poszłam dalej, na Górę Zamkową.

Tu już tłumów nie było.

Może nie tak piękne widoki ze szczytu, ale ciekawe ruiny zamku Pieniny.

Wracam nieco inną trasą. Po drodze piękne polany.

Łąki pełne kwiatów. Nie byłabym sobą gdybym nie dorzuciła garści zdjęć:



Na koniec kolorowe grzybki znad strumyka:


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
alistar
| 21:18 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Nie dziwię Ci się, że straciłaś serce do tej kolejki...
Jak zwykle, urocze roślinki :)
A grzybki mają ciekawą barwę.
anwi
| 18:07 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Dobiło mnie, gdy po długim oczekiwaniu w kolejce, przestałam w ogóle przesuwać się do przodu, bo coraz to podchodziła grupka turystów, którym ktoś zajął miejsce.
Kajman
| 11:36 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Wszystko trzeba zobaczyć, ale tłumy czasami są irytujące:(
krzara
| 16:33 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Jak widzę nic się nie zmieniło. W kolejce na Trzy Korony trzeba się wystać. Pierwszy raz to rozumiem ale drugi raz powiem też pas.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iataz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]