anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Kacwin - dzień czwarty

  • DST 48.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 lipca 2012 | dodano: 28.07.2012


W nocy była burza, dziś dzień pochmurny i mżysty. Kręcę to tu, to ówdzie, niedaleko domu w obawie przed załamaniem pogody.

Powoli zaczęło się przejaśniać. Nie chcąc oddalać się zbyt daleko w tak niepewną pogodę wymyśliłam sobie szlak terenowy.

Wjechałam w teren obok niedzickiego spichlerza.

Zaczęło się pięknie.

Z jednej strony widok na Jezioro Czorsztyńskie.

Z drugiej - na Jezioro Sromowce.

Kiedy wjechałam w las coraz bardziej szlak był pozarastany i coraz bardziej błotnisty.

Wreszcie koła całkiem się zablokowały. Nie dało rady ani jechać ani prowadzić. Musiałam co parę minut zdrapywać błoto patykiem.

Żeby to chociaż było porządne, uczciwe błoto, ale to jakaś paskudna glina, lepka i nie dająca się doczyścić.

W końcu jakoś dobrnęłam do lepszej nawierzchni, potem do strumyka, gdzie rower z grubsza obmyłam.
Wieczór spędziłam na usuwaniu paskudztwa.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
alistar
| 21:10 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Widok na J. Sromowce niemal bajkowy :)
Nieźle utytłałaś rower ;)
Dobrze, że potoków nie brakowało :)
anwi
| 18:02 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Tymoteuszko - mój Kellysek nie lubi kąpieli, zwłaszcza błotnych, ale twardy jest a nie miętki ;)
Tymoteuszka
| 09:50 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Kellyskowi chyba się spodobała kąpiel w potoku.
Zechciał stamtąd wyjść? ;)
krzara
| 16:19 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Przypomniałaś mi jak w potoku kąpałem rower po całodziennym adventurze koło Zakopanego. A ponieważ było to blisko bazy zawodów miałem dodatkowo szczotkę do mycia samochodów co ułatwiło zadanie.
anwi
| 07:09 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Bardzo mi miło czytać Wasze komentarze.
Wiem, że byliście na Mazurach. Ciekawa jestem Waszych wrażeń, mam jeszcze pięć dni do opisania i zacznę czytać inne blogi :)
Kajman
| 06:30 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Fajna kąpiel błotna, rowerek utytłałaś pierwsza klasa:)
niradhara
| 05:46 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Iwonko, jesteś przyzwyczajona do piaszczystej Jury, błoto tam zupełnie inne niż w górach. Tę niedogodność rekompensują jednak z nawiązką przecudne widoki :-)
Piękne wycieczki teraz (szczególnie teraz, bo zawsze są fajne) robisz, śledzę Twoje wpisy z uwagą, pomimo niemiłosiernie cielącego się internetu :-)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]