anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Trzeba spalić trochę kalorii

  • DST 49.70km
  • Teren 5.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 kwietnia 2010 | dodano: 04.04.2010


Po obfitym świątecznym śniadanio-obiedzie trzeba było trochę się ruszyć. Niedaleko i bez szaleństw. Najpierw do Mstowa.
Potem przez Małusy Wielkie i Turów do Olsztyna.
Przy drodze drzewo z siatką wrośniętą w korę. Ciekawa faktura.
Inne drzewo z piękną fakturą kory.
No i Olsztyn po raz kolejny :)


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
Kajman
| 09:06 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj Kellysek świątecznie wyczyszczony:) Nie wiadomo co ładniejsze, on czy zamek:)
anwi
| 19:36 niedziela, 4 kwietnia 2010 | linkuj Krzara ten dzień spędzał z rodziną. Ja też, ale moja rodzina mniej liczna, więc po południu znalazłam trochę czasu na rower :)
niradhara
| 19:32 niedziela, 4 kwietnia 2010 | linkuj A gdzie podziałaś Krzarę? Czyżby nie chciał ruszyć się od stołu? ;P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acysu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]