anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Lany poniedziałek

  • DST 82.00km
  • Teren 15.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | dodano: 05.04.2010


Pomimo złych prognoz wyruszyliśmy z Krzarą do Śmiertnego Dębu z pisanką dla Danusi. Dwukrotnie natknęliśmy się na grupki amatorów Śmigusa-Dyngusa lecz Krzara zachował się jak prawdziwy lew i wyszłam z tych spotkań sucha. Jednak wkrótce rozpadał się deszcz i sprawił, że poniedziałek był rzeczywiście "lany".
Po drodze spotkaliśmy amatorów jazdy konnej, dla których także deszcz to nie powód, żeby siedzieć w domu.
Chcieliśmy część drogi przejechać czerwonym szlakiem. Niestety, większość szlaków na Jurze wciąż jest nieprzejezdna. Krzara chciał wstąpić do kościoła w Zrębicach, dotarliśmy tam asfaltem, przez Biskupice.

W Piasku schowaliśmy się przed deszczem pod daszek zabudowanej studni, lecz chłód szybko nas stąd przegonił.

Po przemiłej wizycie w Śmiertnym Dębie ruszyliśmy do domu nie robiąc nawet przerw na zdjęcia ze względu na nieustający deszcz.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
kosma100
| 19:08 czwartek, 8 kwietnia 2010 | linkuj Jestem pod wrażeniem Twojej jazdy na rowerze ;-)
Pozdrawiam
krzara
| 17:45 środa, 7 kwietnia 2010 | linkuj anwi to zdjęcie z pierwszym pierwiosnkiem ma wymiar historyczny a materiały dokumentalne w odróżnieniu od Twoich artystycznych nie muszą być perfekcyjne.
Please.
anwi
| 20:16 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Wiatr rozmazał pierwiosnka, trzeba będzie poszukać następnego :-)
krzara
| 19:20 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj A gdzie jest ten pierwiosnek z muszelką, który dla Ciebie wypatrzyłem na początku wycieczki? Tyle się nałaziłem żeby go znaleźć.
Anwi | 16:16 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj U nas dziś już nie pada, ale zimno.
Kajman
| 07:33 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Podziwiam:) U nas leje nieprzerwanie już drugi dzień:(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]