Z KKTA, z Tymoteuszką, z Amigą i z Piotrem
-
DST
77.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tymoteuszka przed kościołem w Cieszowej © anwi
Krzysztof z KKTA zaproponował wyjazd rowerowy, którego głównym celem był maszt radiostacji gliwickiej. Oczywiście po drodze wiele innych atrakcji, jak to na wycieczkach Krzyśka. Jedynie wczesna godzina wyjazdu nieco mnie przerażała. Z kłopotu wybawił mnie Witek, który podwiózł mnie samochodem na początek trasy w Blachowni. W Herbach przyłączyli się do nas Tymoteuszka i Amiga, jednak jedynie na część trasy. Mam nadzieję, że jutro spędzę z nimi więcej czasu.
Potem dołączył Piotr, który poprowadził nas po dobrze sobie znanych terenach a do tego jeszcze zabawiał nas świetnie opowiadanymi kawałami.
Piotr opowiada śląskie dowcipy © anwi
Pokazał sporo rzeczy nowych dla mnie :
Zaniedbany pałac w Miedarach © anwi
Restauracja pod platanami w Wilkowicach © anwi
Byłam tu już kiedyś, ale widziałam tylko zrujnowany pałac i zabudowania gospodarcze. Nie wiedziałam, że powstaje tu ciekawy i ładny obiekt.
Kompletnym zaskoczeniem okazała się Szałsza. Zwłaszcza zabudowania stadniny zagospodarowane w wielce oryginalny sposób:
Ozdoby w budynku stadniny © anwi
Ktoś tu ma pasję murarską © anwi
Kredens © anwi
Schody, murki © anwi
Pałace, zamki na tle starych zabudowań © anwi
To już prawdziwy pałac w Szałszy.
Własność prywatna, fotkę można cyknąć zza bramy.
Drewniany kościół w Szałszy © anwi
A to, rzecz jasna, nasz główny cel:
Maszt radiostacji gliwickiej © anwi
Tutaj pożegnałam się z miłymi towarzyszami i pojechałam na pociąg.
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze