anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka rowerowa

Dystans całkowity:66776.95 km (w terenie 2851.00 km; 4.27%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:1108
Średnio na aktywność:60.27 km
Więcej statystyk

Diabelski Kamień

  • DST 91.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 lipca 2017 | dodano: 17.07.2017


Diabelski Kamień

Wiedziałam, że jest Diabelski Kamień koło Olszyny. Tm razem zobaczyłam kolejny, koło Sierakowa. Zaprowadził mnie tam Grzesiek. Jechaliśmy przez Blachownię, Cisie, Jezioro, Wędzinę, Sieraków, Przywary, Ciasną, Kochanowice. W Kochcicach wsiedliśmy w pociąg (ten za 3zł) i wróciliśmy do Czewki.

Droga furmańska
Droga furmańska © anwi

Niebieski Krzyż
Niebieski Krzyż - jest zaznaczany na mapach bo bardzo ułatwia orientację w okolicznych lasach.

Krzyż przy Drodze Furmańskiej
Wcześniej mijaliśmy inny krzyż, mniejszy. Został on postawiony dla upamiętnienia śmierci pracownika kolei wąskotorowej.

Kapliczka w lesie
Wiele było kapliczek i krzyży po drodze. Każda z nich ma jakąś swoja historię.
Tę postawili okoliczni mieszkańcy aby podziękować za ocalenie życia i dobytku podczas pożaru w 1982 roku.

Kapliczka św. Huberta
Kapliczki św. Huberta są zwykle wyjątkowo bogate i ładnie zaprojektowane z użyciem naturalnych materiałów. Widać, że myśliwi nie muszą liczyć się z kosztami. Ten olbrzymi głaz z płaskorzeźbą postawili w Wędzinie myśliwi z Koła Łowieckiego "Bażant".

Pałac w Wędzinie
W pałacu w Wędzinie nie widać większych zmian. Może koszta przerosną właściciela?

Bunkier w Przywarach
A to wielki bunkier w Przywarach. Za czasów PRL-u był tu teren jednostki wojskowej. Obecnie w bunkrze mieści się strzelnica niepublicznego ośrodka szkoleniowego Camp Raptor.

Kościół w Ciasnej
Przystanęliśmy jeszcze przy kościele w Ciasnej.

Pałac w Kochcicach
W parku w Kochcicach zjedliśmy kanapki

Gąsienniczka
w towarzystwie takiej oto pięknotki.

Kamionka
Na koniec rzut oka na staw - kamionka "Cegielnia" w Kochcicach.


Kategoria wycieczka rowerowa

Do Czarncy

  • DST 110.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 lipca 2017 | dodano: 14.07.2017


Samotna lipa wśród pól
Wycieczkę zaplanował i poprowadził Grzesiek a to znaczy, że było wiele spokojnych dróg, czasem przez lasy, czasem wśród pól. Piachu też nie zabrakło ani ciekawych obiektów do zwiedzania.

Kościół w Dąbrowie Zielonej
Kościół w Dąbrowie Zielonej © anwi

Rzeźba na tyłach kościoła
Rzeźba na tyłach kościoła © anwi

Młyn w Soborzycach
Młyn w Soborzycach © anwi

Krzyże i ołtarz na cmentarzu cholerycznym w Grodzisku
Krzyże i ołtarz na cmentarzu cholerycznym w Grodzisku © anwi

Tablica na kościele w Borzykowej
Tablica na kościele w Borzykowej © anwi

Kapliczka w Modle
Kapliczka w Modle © anwi

Szutrowa droga wiejska
Szutrowa droga wiejska © anwi

Pomnik upamiętniający partyzantów AK
Pomnik upamiętniający partyzantów AK © anwi

Kaplica cmentarna w Kurzelowie
Kaplica cmentarna w Kurzelowie © anwi

Na stawie Klekot
Na stawie Klekot © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Miód i ziołomiód

  • DST 36.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 lipca 2017 | dodano: 10.07.2017


Miód od pszczelarza

Skończył mi się miód w domu a nie chciałam kupować byle czego ze sklepu miałam więc w planie kupić go od producenta przy okazji którejś z wycieczek. Ta okazja przytrafiła się dzisiaj. Krzysiek był niewyspany po nocnej jeździe, nie planowaliśmy dalszego wyjazdu. Pomyślałam, że warto zajrzeć do pasieki w Gąszczyku. Trafiliśmy świetnie. Gospodarz właśnie rozlewał miód do słoików. Kupiłam dwa słoiczki na próbę i dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak ziołomiód, podobno jeszcze zdrowszy niż zwykły miód. Uzyskuje się go podając pszczołom sok z sosny, z malin, z wiśni itp. Wybrałam sosnowy.

Pasieka w Gąszczyku
Pasieka w Gąszczyku © anwi
 
Z pasieki udaliśmy się nieco dalej obejrzeć pszczoły zbierające pyłek na plantacjach nostrzyku i facelii.
Mnóstwo owadów, nie tylko pszczół. Piękne odgłosy, mogłabym godzinami słuchać takiego brzęczenia. Ze zdjęciami nieco gorzej bo pszczoły uciekały sprzed obiektywu a ja trochę bałam się narażać na ich żądła.

Kwitnacy nostrzyk
Kwitnący nostrzyk © anwi

Pszczoła przy pracy
Pszczoła przy pracy © anwi

Kwiaty facelii
Pojechaliśmy jeszcze do Mstowa, zobaczyć jak wygląda teraz na nowo zagospodarowana okolica źródła Stoki, jednak miejsce okupowała hałaśliwa rodzinka, która akurat tutaj przyjechała samochodem, żeby zasmrodzić okolicę grillem.
Co było robić, pojechaliśmy nieco dalej, na mostek, gdzie znaleźliśmy ciszę i spokój.

Różowe kwiaty


Kategoria wycieczka rowerowa

O kotku w Kokotku i smyku w Posmyku

  • DST 58.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 lipca 2017 | dodano: 08.07.2017


Przydrożny pieszczoch


Jak ja lubię takie spotkania! Czasem to jest zwierzak, który liczy na coś do jedzenia a czasem tylko chce, żeby go podrapać za uszkiem, pogłaskać, wymasować brzuszek.
Podrapane, pogłaskane - jedziemy dalej.
Kolejny raz postanowiliśmy skorzystać z taniego przewozu Kolei Śląskich do Lublińca, żeby pojeździć po tamtejszych lasach. Po drodze stawy: Kokotek I, Kokotek II, Posmyk, wiele pięknych, starych dębów i dużo piaszczystych ścieżek, które trochę dały mi się we znaki.
Była też przygoda, która mogła skończyć się niefajnie, gdyby nie szybkie nogi Krzyśka. Otóż na postoju w Uroczysku Potempowe postanowiłam sprawdzić godzinę odjazdu pociągu, którą miałam zapisaną w komórce. Sięgam więc po plecak - plecaka nie ma, sprawdzam dookoła - nie ma. Zostawiłam go gdzieś po drodze. Gdzie? Prawdopodobnie  przy domku myśliwskim Randez-vous. Krzysiek postanowił wrócić sam, bo ja tylko spowolniłabym jazdę. Wrócił po krótkim czasie z plecakiem. Udało się zdążyć przed jakimś przypadkowym turystą, który mógłby się połasić na zawartość portfela i kilka innych "fantów". Jeszcze raz - wielkie dzięki Krzysiu!

Staw Posmyk

Staw Posmyk © anwi

Dębowa aleja
Zupełną nowością były dla mnie piękne dęby w pobliżu trutowiska Kodrąb.

Ambona myśliwska wśród dębów
Ambona myśliwska wśród dębów © anwi

Kościół w Bruśku
Kościół w Bruśku © anwi

Ścieżka przy stawie
Ścieżka przy stawie © anwi

Altana w Uroczysku Potempowe
Altana w Uroczysku Potempowe © anwi

Stawy w pstrągarni
Kolejna nowość: pstrągarnia "Pierwotne źródła" w Piłce. Pstrągarnia działa lecz jest rozbudowywana.
Trzeba będzie wrócić do niej za czas jakiś.


Kategoria wycieczka rowerowa

Olsztyn na pocieszenie

  • DST 45.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 lipca 2017 | dodano: 02.07.2017


Miało być Święto Śląska w Koszęcinie. Nie wyszło, ale skoro już nastawiłam się na wyjazd przykro by mi było siedzieć w domu, więc cóż - Olsztyn.

Zamek w Olsztynie

Wzgórze w Olsztynie

Skałki w Olsztynie

Dzika róża



Kategoria wycieczka rowerowa

Rajd w gminie Przystajń

  • DST 59.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 lipca 2017 | dodano: 02.07.2017

Pojechaliśmy z Krzyśkiem samochodem ze względu na prognozowane burze. Najpierw spotkaliśmy się z dawnymi przyjaciółmi Bożenką i Bogusiem. Po krótkiej rozmowie ruszyliśmy z Bogusiem do Dąbrowy, żeby umieścić tam informację na temat cmentarzyska kultury łużyckiej.

Tu odkryto cmentarzysko kultury łużyckij. Dąbrowa
Kto by zgadł, że tutaj dokonano tak ważnego odkrycia?

Potem krótka rundka po okolicy, sam rajd startował o godz.13. Na rajdzie znów spotkania ze znajomymi, przyjemna, ciekawa trasa, poczęstunki. Czas zleciał szybko.

Tutaj Łomnica wpada do Liswarty
Tutaj Łomnica wpada do Liswarty © anwi

Krótki postój na leśnej pożarówce
Krótki postój na leśnej pożarówce © anwi
A to wpis krzary


Kategoria wycieczka rowerowa

Za trzy złote do Lublińca

  • DST 75.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 czerwca 2017 | dodano: 28.06.2017

Tyle kosztuje bilet Kolei Śląskich, rower jedzie za friko. Trzeba korzystać!
Wycieczkę zaproponował i poprowadził Grzesiek. Wybrałam się ja i krzara. Trasa bardzo przyjemna, dużo lasów, z nowości Młyn Bombelka i staw Borowiany.
Zapomniałam aparatu, Krzysiek poratował mnie swoimi fotkami. Dzięki :)

Młyn Bombelka w Żędowicach
Młyn Bombelka w Żędowicach © anwi

Mała Panew
Mała Panew © anwi

Na drewnianym moście
Na drewnianym moście © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Olsztyn z Ewą

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 czerwca 2017 | dodano: 25.06.2017

Ewa na rowerze
Już parę tygodni umawiałyśmy się na tę wycieczkę ale stale coś stało na przeszkodzie, a to ona nie miała czasu, a to ja, wreszcie wypaliło. Do Olsztyna dojechałyśmy pożarówką. W Olsztynie rajd po knajpkach w poszukiwaniu placków ziemniaczanych. Skończyło się na placku leśnym w Barze Leśnym. Całkiem smaczny.

Bar Leśny w Olsztynie
Bar Leśny w Olsztynie © anwi

Park linowy koło Leśnego
Obok Baru Leśnego powstaje park linowy © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Szachownica, Węże, Żabi Staw

  • DST 42.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 czerwca 2017 | dodano: 24.06.2017

Krzara samochodem zawiózł nas do miejscowości Lipie, skąd rowerami ruszyliśmy do rezerwatu Szachownica, potem do rezerwatu Węże na gorze Zelce, potem nad Żabi Staw i przez Parzymiechy wróciliśmy do samochodu.

Wzmocnienia w jaskini Szachownica
Wzmocnienia w jaskini Szachownica © anwi

W rezerwacie Szachownica wielkie zaskoczenie. Wiedzieliśmy, że jaskinia jest zabezpieczona w celu ochrony licznej populacji nietoperzy i nie ma do niej wstępu ale to co zobaczyliśmy wokół jaskini jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Zwieziono i poustawiano liczną grupę olbrzymich bloków kamiennych. Po co? Czy ktoś jest w stanie mi to wyjaśnić?
Musiała to być kosztowna operacja ze względu na wielkość i ciężar tych bloków. Do tych bloków przymocowane są tabliczki informacyjne. To taka wizja artystyczna? Może sam rezerwat nie jest dość atrakcyjny?

Bloki kamienne przy jaskini Szachownica
Bloki kamienne przy jaskini Szachownica © anwi

Czynny wapiennik we wsi Węże
Czynny wapiennik we wsi Węże © anwi

Krzara schodzi do jaskini Stalagmitowej
Krzara schodzi do jaskini Stalagmitowej © anwi

Otwór jaskini Za kratą
Otwór jaskini Za kratą © anwi

Kolejna jaskinia w górze Zelce
Kolejna jaskinia w górze Zelce © anwi

Żabi Staw
Żabi Staw © anwi


Kategoria wycieczka rowerowa

Do Kuźnicy na pstrąga

  • DST 78.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 czerwca 2017 | dodano: 19.06.2017

Jedziemy razem z krzarą.
Po drodze wizyta na Folwarku Kamyk.
Tutaj wiele smakołyków kusi lecz pora zbyt wczesna, poprzestaniemy wiec na zwiedzaniu i fotkach.

Gruzińskie tandyry na tle pieca do wędzonek
Zupełną nowością są dla mnie gruzińskie tandyry do pieczenia szaszłyków, chleba itp.

Zabudowania na Folwarku Kamyk
Pośrodku drewniany dom z gankiem jak ze skansenu.

Stylowy wiejski przedogródek
Przy nim kolorowa rabata.

Gołębnik i zabudowania gospodarcze
Nieco dalej gołębnik i zagroda dla ptaków.

Osiołek z Folwarku
W zwierzyńcu osiołek.

Alpaka i kózka miniaturowa
Alpaka z miniaturowymi kózkami.

Kózki
Kozy

Sławojka z glinianym kogucikiem
Jest i sławojka z glinianym kogutem na dachu.

Pstrągarnia w Kuźnicy
Jednak naszym celem był nie Kamyk a pstrągarnia w Kuźnicy. Oto i ona.
Wracamy przez Ostrowy z krótkim postojem nad zalewem.


Kategoria wycieczka rowerowa