Niezwykły świat rosiczek
-
DST
65.00km
-
Teren
15.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybrałam się do Kamyka, gdzie rozpoczynała się wycieczka z LGD "Zielony Wierzchołek Śląska". Organizatorzy po raz kolejny dowiedli, że potrafią pokazać coś nowego nawet tym osobom, które jeżdżą od lat i dobrze znają okolice Częstochowy.
Dla mnie czymś nowym było śródleśne uroczysko z grupą stawów hodowlanych.
W parku przyklasztornym w Kopcu co prawda byłam nie raz. Tym razem jednak jeden z księży salezjanów opowiadał nam o historii tego miejsca.
Teraz dopiero zrozumiałam ciekawe ukształtowanie terenu- otóż kiedyś był tu zamek z fosą, z wałami obronnymi...
Jednak największe wrażenie wywarło na mnie torfowisko w Dolinie Kocinki, gdzie po raz pierwszy w życiu mogłam obejrzeć rosiczki w naturalnych warunkach. Egzemplarze, które tam dostrzegłam były bardzo drobniutkie lecz o fascynującej urodzie.
Nie wiem, czy ta roślinka jest stulona, gdyż złapała owada, czy może po prostu więdnie z nastaniem jesieni. Będę tu zaglądała częściej.
Jest tu wygodny pomost, owady nie dokuczają zbytnio, nawet udało mi się skosztować trochę żurawin :)
Na koniec trafiliśmy na Folwark Consonni gdzie gospodarz uraczył nas interesującą opowieścią o swojej firmie i idei slow food oraz pysznym posiłkiem. W tym miejscu warto dodać, że było nas ponad sto osób :)
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
Twoje piękne fotki chyba mnie zachęcą.
Im częściej czytam Twoje wpisy, tym bardziej żałuje, że u nas nie są organizowane takie wypady rowerowe, podczas których można tyle ciekawych rzeczy się dowiedzieć.