Powrót
-
DST
105.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 lipca 2011 | dodano: 21.07.2011
Zamyślałam wracać rowerem do Opola, jednak niekorzystne prognozy sprawiły, że zmieniłam plan i wyruszyłam do Wrocławia. Tym razem mądrzej, bo przez Jawor. Dystans wyszedł znacznie krótszy niecałe 90km (nie było błądzenia). We Wrocławiu dworzec w remoncie i w związku z tym straszny bałagan. Jednak jakoś załadowałam się na pociąg. Ledwo pociąg ruszył zaczęło padać. Za chwilę lunęło jak z cebra. Zanim dojechałam do Opola deszcz ustał. Tu miałam dwie godziny oczekiwania na połączenie z Czewką. Pojeździłam więc trochę po mieście.
Miałam farta do pogody, megafarta.
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
krzara | 12:22 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj
Nie kroi mi się nawet krótki urlopik. I tak jak pisałaś na poprzednim wpisie zazdroszczę. No może też chciałbym posmakować. Powiem więcej, najeździć się, napatrzeć na nowe, napstrykać fotek, naładować akumulatory na szare dni.
angelino | 08:15 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj
Lubię to miejsce. Fajnie Ci się to poskładało!
Komentuj