anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

10 000

  • DST 41.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 grudnia 2010 | dodano: 26.12.2010


Jak co rok, w drugi dzień świąt spotkanie w Barze Leśnym w Olsztynie w gronie zaprzyjaźnionych rowerzystów. Krzara wybrał się ze mną choć może i bardziej kusiła go dziś kąpiel w przeręblu. Dziękuję Krzysiu.
No i pękło! 10000 w tym roku. Może trochę za dużo. W przyszłym roku sobie odpuszczę. Poza rowerem są i inne sprawy. Ale - udało się, jest satysfakcja.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
yoasia
| 20:34 poniedziałek, 3 stycznia 2011 | linkuj Wielkie gratulacje !!! Kapitalny wyczyn - składam wyrazy podziwu! A ta oda.... Pewnie po 10 tys. kilometrów zaczyna się kochać swój rower jak Mickiewicz Litwę :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wypoczynku w Nowym Roku :)
alistar
| 23:21 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Dwa łyki poetyki
oczy me ujrzały
i już spać nie chciały,
lecz rozsądek woła:
"do łóżka Ci pora"
więc powoli zmierzam
do swego śpiwora...
anwi
| 11:20 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Sikorski33 - dziękuję za dedykację. Oda bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że nie obrazisz się, że ją po swojemu sparafrazuję.

Ach, mój rowerze
Gdzie twoje leże?
W zimnej piwnicy
Czy na ulicy
Przed domem
Tyś przywiązany?
Nie, mój rowerze,
Nie, mój kochany.
Na trzecie piętro
Aż do pokoju
Wnoszę Cię
W trudzie i znoju.

Ach, mój rowerze
Czasem nie wierzę,
Że jeszcze zechcesz
Mnie wozić.
Napęd zjeżdżony,
Solą zniszczony,
Hamulce
Chcą do naprawy?
To nie ma sprawy.
Zmienimy łańcuch,
Wszystko, co trzeba,
Linki i klocki,
Zębatki
I znów jak nowy
Będziesz mnie wozić
Gdzieś poza miejskie
Rogatki.

Ach, mój rowerze,
Rowerze drogi,
Choć czasem bolą mnie nogi
Po długiej trasie
W trudnym plenerze,
To sobie myślę,
Drogi rowerze,
Jakby bolały,
Gdyby miast kręcąc
Napędzać koła,
Same iść pieszo
Musiały!

Ach, mój rowerze,
Coraz to dalsze
Kraju rubieże
Kuszą,
By przebyć je
Z tobą.
Gdzie wyruszymy?
Co wymarzymy?
Czy nam się spełnią
Zamiary?
...
Ach, mój rowerze,
Powiem ci szczerze,
Ty, w pewnej mierze,
Drogi rowerze,
Jesteś mych marzeń
Probierzem.
sikorski33
| 22:16 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Moje gratulacje:) W nagrodę dedykuję -Odę do rowerów.

Rowerze ach mój Rowerze.
Gdzie tyś jest,
Gdy gwiazda poranna jaśniej świecić poczyna,
Gdy nocna mara powieki me opuszcza
I już chce pieszo do twych pedałów i siodełka
Zdążać i jechać nań szybciej i szybciej?
Ach mój Rowerze!
Ty którego metal i guma lśnią zimą w piwnicach;
Ty który wozisz na swym siodełku wszystkich,
W tym emerytów i rencistów,
Przez cały rok;
Ach gdzieś ty teraz? Ach, gdzieś ty?
Sam jeden rdzewiejesz w te mroźne dni
W piwnicach domu mego
Haniebnie do ściany przykuty!
Ach Rowerze, mój Rowerze...
Na pożegnanie lata, jesieni...
Na początek mrozów i słoty,
To dla twego bezpieczeństwa przykuwam cię
Tą zimną nierdzewną stalą do ściany!
I pamiętaj moje słowa, Rowerze, drogi Rowerze!
Nikt o rowerach nie pisze już wierszy
Oprócz nawiedzonych
Poetów i bardziej nawiedzonych Rowerów!
Rowerze ach mój Rowerze...
alistar
| 21:38 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Anwi, dwóch pełnych sekund potrzebowałam, żeby oporny umysł zaskoczył ;)
Rozumiem to poczucie :) Mnie do 160 to nawet sporo brakuje ;) a na 180 też już mi się zdarzało czuć :D
anwi
| 20:54 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Grzesiu - jeszcze biegówki, ale i o spacerze warto pomyśleć :)
Alistar - nie mam nawet 160, ech...
Jeszcze raz - dziękuję za gratulacje wszystkim, czuję się co najmniej na 180.
alistar
| 20:37 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Uf... można przestać trzymać kciuki... ;)
Anwi, wielkie gratulacje!!! Cieszę się, że udało Ci się zrobić sobie ten prezent :)
Jesteś wielka!!! :)
Grzesiek | 21:27 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj No to może już teraz odstawisz rower i wrócisz na piesze szlaki drepcząc w towarzystwie "wesołej kompanii"?
matotr-removed
| 18:25 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj Gratuluję dystansu. Gratulacje tym większe, że grudniowe warunki do jazdy rowerowej nie były zbyt zachęcające.
PRZEMO2
| 18:05 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj anwi gratulacje wspaniałego dystansu w tym sezonie WIELKI SZACUN
niradhara
| 17:19 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj Najserdeczniejsze gratulacje! Jesteś wspaniała!!! :)
markon
| 14:08 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj Brak słów... BRAWO!!! :cP
anwi
| 08:24 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj Dziękuję serdecznie za gratki :)
Wasza obecność na bikestatsie mobilizuje do takich pomysłów i sprawia, że radość jest jeszcze większa.
Yacek
| 07:44 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj Gratuluję Iwonko! Szkoda tylko, że nie mogłem Ci towarzyszyć w biciu rekordu. Pozdrawiam!
Kajman
| 07:37 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj No i marzenia przeistoczyły się w cel, a ten się zrealizował. Trzymałem kciuki cały czas. Piękny wynik:)
Gratulacje:)
petra
| 06:09 poniedziałek, 27 grudnia 2010 | linkuj WIELKIE BRAWA I GRATULACJE
Jesteś dla mnie wzorem cyklisty
eliza
| 21:36 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj brawo!!! mam nadzieję, że sukces Ci smakuje pysznie a satysfakcja z wyniku napędzi Cię do jeszcze lepszych rezultatów (wbrew deklaracjom:))
art75
| 20:25 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj Gratuluję sukcesu :)
poisonek
| 19:54 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj Gratuluję Iwonko. Może i za dużo, ale wspomnienie o tym sezonie będzie w Tobie już na zawsze i miło będzie kiedyś powiedzieć: "Zrobiłam to!!!".
rammzes
| 17:45 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj Gratulacje. O tej dyszce prędzej czy później chyba każda/y rowerzysta/ka marzy.
kosma100
| 17:12 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj Gratuluję!
Super :-)
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w realu (mam nadzieję) w 2011 roku :)
jurektc
| 17:01 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj Gratuluje :D o takim dystansie to ja nawet nie marze.:D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dziej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]