Kolorowe pobocza
-
DST
61.00km
-
Teren
5.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 czerwca 2010 | dodano: 20.06.2010
Udało mi się nie zmoknąć. Tak szczęśliwie wycelowałam między jednym a drugim opadem deszczu. Co prawda niebo było zachmurzone, szare, ale były: kolorowe pobocza.
Kolorowe pobocze 2
Kolorowe pobocze 3
Kolorowe pobocze 4
Kolorowe pobocze 5
Kolorowe pobocze 6
Kolorowe pobocze 7
Kolorowe pobocze 8
komentarze
krzara | 16:14 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
Rozumię, że na drugim zdjęciu ukryłaś rower w polnych kwiatach.
Mało co go widać.
Mało co go widać.
niradhara | 05:18 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
U nas ciągle leje. Pan B. chyba się starzeje i coś mu się pomieszało z ta porą deszczową w naszym klimacie :( Ciekawe, jaki jeszcze numer nam wytnie?
Widzę, że trasa tradycyjnie prowadziła do Olsztyna. Dawno tam nie byłam. Może jesień będzie słoneczna i zrobimy sobie jakiś weekendowy wypadzik w Jurę...
Pozdrawiam :)
Widzę, że trasa tradycyjnie prowadziła do Olsztyna. Dawno tam nie byłam. Może jesień będzie słoneczna i zrobimy sobie jakiś weekendowy wypadzik w Jurę...
Pozdrawiam :)
alistar | 20:28 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Pięknie jest teraz na świecie :)
I Twoje fotki piękne :) A druga to wręcz pachnie ;)
Dziś jadąc, czułam zapach tych wszystkich kwitnących ziół i innych roślinek... chce się tak jechać...
Komentuj
I Twoje fotki piękne :) A druga to wręcz pachnie ;)
Dziś jadąc, czułam zapach tych wszystkich kwitnących ziół i innych roślinek... chce się tak jechać...