anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Gdziekolwiek, czyli do Olsztyna

  • DST 58.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 czerwca 2010 | dodano: 12.06.2010


Dzisiaj wybieraliśmy się z Krzarą do Kobiernic odwiedzić Niradharę i Kajmana. Niestety tata Krzyśka trafił do szpitala. Mam nadzieję, że wkrótce wróci do swej zwykłej formy, no, ale oczywiście nasze plany legły w gruzach.
Do południa zrobiłam rundkę po sklepach. Między innymi kupiłam nowy licznik, gdyż poprzedni nabrał brzydkiego zwyczaju i podjadał mi kilometry rozłączając się, gdy tylko spuściłam go z oka.
Ten nowy to licznik-ślicznik. Nie tylko nie zjada ale wręcz podwaja kilometry. Już myślałam, że wpisałam mile zamiast kilometrów, ale nie. Muszę jeszcze dokładnie posprawdzać. Założyłam też nowe chwyty na kierownicę. Po południu, gdy upał nieco zelżał pojechałam do Olsztyna.
Na łąkach kwitną zioła. Pachnie przepięknie.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
anwi
| 06:08 piątek, 18 czerwca 2010 | linkuj Alistar - chwyty zwyczajne. Po prostu poprzednie wytarłam niemal do zera.
alistar
| 22:06 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj Szybkiego powrotu do zdrowia tacie Krzary, życzę...
Śliczne te fotki z roślinkami :)
Anwi, a jakie masz te nowe chwyty?
niradhara
| 08:02 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj Nic straconego, jutro też jest dzień, a potem wiele następnych :) Spotkanie z pewnością dojdzie do skutku!
Piękna jest ta pierwsza fotka. Serdecznie pozdrawiam :)
anwi
| 05:24 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj Też mam taką nadzieję.
W połowie drogi między nami jest Olkusz. Może łatwiej będzie tam się spotkać i ruszyć razem na traskę po Jurze.
Kajman
| 21:58 sobota, 12 czerwca 2010 | linkuj Co się odwlecze to nie uciecze. Cały czas na Was czekamy:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iataz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]