Jaszczurkopadalec
-
DST
70.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 kwietnia 2017 | dodano: 03.04.2017
Najpierw pomyślałam - padalec. Po chwili zbyt szpiczasty łebek zwrócił moją uwagę, dopiero wtedy zobaczyłam, że przecież ma nogi. Jaszczurka. Wiem, wiem - padalec to też jaszczurka, ale wyjątkowa, nie taka jak np. zwinka. No, ale ten ogon - taki zaokrąglony! Nie wiem, czy to jaszczurka w trakcie wylinki, czy też po utracie ogona odrósł jej taki dziwny. Czy ktoś mi to wyjaśni?
To była wycieczka z Krzarą. Wyjazd do Sygontki na pstrąga. Dla Krzyśka połączony z treningiem biegowym, dla mnie z leniwym zwiedzaniem okolicy. Cudnie: ciepło, słonecznie, cała przyroda budzi się do życia.
Kaczeńce tez już kwitną :)
komentarze
niradhara | 18:44 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj
Taki piękny dzień trzeba wykorzystać! Pozdrowienia :)
nahtah | 18:43 sobota, 8 kwietnia 2017 | linkuj
Musi być tam ciepło skoro, już takie okazy wyszły przywitać wiosnę.;)))
Tymoteuszka | 09:40 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Hmmmm.....dawno ryby nie jadłam ;) Ciepło było tego dnia, pewnie opaliłaś się nieco?
Komentuj