Jeziora Turawskie, dzień pierwszy
-
DST
82.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaczynają się jesienne klimaty lecz wciąż jest ciepło i pogodnie, trzeba z tego korzystać.
Po raz kolejny do Lublińca pociągiem za trzy złocisze. Tym razem z Krzyśkiem i na dwa dni. Nieoceniony Grzesiek pożyczył nam stosowną mapę, dzięki której mogliśmy wybierać fajne, spokojne dróżki i ciekawe miejsca do zwiedzania. Z Lublińca wyruszyliśmy Szlakiem Powstańców Śląskich, zatrzymując się w Lubecku, Łagiewnikach, Gwoździanach i w Działoszynie. Po drodze podziwiałam piękne aleje często ocienione potężnymi dębami. Bardzo to lubię, jednak tereny te znam lepiej niż dalsze więc pominę je w opisie wycieczki.
Zębowice, staw i kościół © anwi
Dalej przez Szemrowice, Zębowice z kompletnie zrujnowanym dworem i Radawie z pięknie usytuowaną wśród brzozowego zagajnika i bardzo nietypową maryjną drogą krzyżową.
Jedna ze stacji drogi krzyżowej w Radawiu © anwi
W Zakrzewie Turawskim najpierw zatrzymała nas charakterystyczna dla tych stron kaplica wieżowa z dzwonem, który jeszcze nie tak dawno dzwonił co dzień o 12 na Anioł Pański.
Kapliczka wieżowa w Radawiu © anwi
Potem wjechaliśmy w ulicę Kościelną z interesującą zabudową typu frankońskiego.
Ulica ta zwana jest przez miejscowych Siedlung, gdyż wybudowana została dla przesiedleńców z terenów przeznaczonych na zbiornik retencyjny zwany teraz Jeziorem Turawskim Dużym a kiedyś Hitlersee (brrr!).
Na końcu ulicy piękny drewniany kościółek z XVIII w.
Kościół Świętych Piotra i Pawła w Zakrzowie Turawskim © anwi
Nadeszła pora na ciepły posiłek i poszukiwanie kwatery. W Dylakach zjedliśmy smaczne pierogi a kwaterę bardzo przyjemną i niedrogą znaleźliśmy dopiero w Kotórzu Wielkim.
Nad Jeziorem Turawskim © anwi
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
Piękne zdjęcie nr.2, no i bezcenne domy szachulcowe oraz ten kościółek przeuroczy.
Piękna wycieczka na dwa rowery, oko cieszy.
Do Lublińca za 3 zł? aż niemożliwe, jak Wy to robicie?
U nas takowych tanich biletów nie ma, albo ja o tym nic nie wiem.
Podobno można kupić roczny i jeździć gdzie się chce, ile się chce i o której się chce....