Ekstremalna drobnica
-
DST
42.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lutego 2012 | dodano: 03.02.2012
W tym tygodniu z banalnych dojazdów do pracy silny mróz uczynił hardcore. Trudność zwiększały oblodzone nawierzchnie bocznych ulic, którymi jeżdżę, no i powroty po ciemku. Pocieszam się, że dnia już wyraźnie przybywa.
Kategoria po mieście
komentarze
alistar | 20:29 niedziela, 5 lutego 2012 | linkuj
Anwi, jesteś hardkorem :)
Mój mąż też jeździ codziennie do i z pracy rowerem - niezależnie od warunków atmosferycznych :)
rowerzystka, to zboczenie nie jest zbyt drastycznie nazwane ;)
Mój mąż też jeździ codziennie do i z pracy rowerem - niezależnie od warunków atmosferycznych :)
rowerzystka, to zboczenie nie jest zbyt drastycznie nazwane ;)
rowerzystka | 20:10 niedziela, 5 lutego 2012 | linkuj
Jednym, słowem zboczenie do jazdy rowerem zwane Cyklozą. Może zbyt drastycznie nazwane... ;)
Tymoteuszka | 19:58 niedziela, 5 lutego 2012 | linkuj
Anwi, normalnie Cię podziwiam, wiesz? :) 3maj się.
benasek | 23:15 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj
No fakt..., kto w mrozie nie jeździ, nie wie, o czym mowa... ja już mam go dosyć!
Komentuj