Czerwiec, 2011
Dystans całkowity: | 658.00 km (w terenie 70.00 km; 10.64%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 50.62 km |
Więcej statystyk |
Meeting u Niezależnych Krokodyli, dzień drugi
-
DST
48.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Były przygody. Żeby wycieczkę długo pamiętać nie może być zbyt gładko. Na przykład burza, albo ulewny deszcz, albo niedoliczenie jednej owcy ze stada, albo gleba. Gleba na asfalcie to wciąż gleba? Czy może asfalt? oj, działo się działo, ale i zwiedzone zostało niemało. Najważniejszy punkt dla mnie to kaskady na rzece Rzyczance, w których już dawno się zakochałam na podstawie zdjęć Eli. Nie zawiodły moich oczekiwań. Są piękne. Elu, Piotrze wielkie dzięki za wszystkie wspaniałe wrażenia!
Dorzucam zdjęcia:
Jezioro Łabędzie
Poranna kawa
Przystanek Kozubnik
Krzysio32 w pięknym stylu zdobywa Beskidek
Angelino podziwia widoki
Ilona na trasie
Robd foci kaskady Rzyczanki
Shem także
Jak tu nie focić?
Kategoria wycieczka rowerowa
Meeting u Niezależnych Krokodyli, dzień pierwszy
-
DST
44.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gościnność Niradhary i Kajmana jest już powszechnie znana na bikestatsie. Tym razem zorganizowali wspaniały dwudniowy meeting. Pierwszy dzień wspólnego rowerowania miał trzy atrakcje:
1. Zwiedzanie elektrowni w górze Żar
2. Wjazd na Żar
3. Zwiedzanie ruin zamku na Wołku
i jedną superatrakcję: wspólną jazdę i wspólne spędzanie czasu.
Dzień zakończyło ognisko, piwo, gar bigosu. Były ciekawe rozmowy na tematy rowerowe, gitara Krzyśka i duet wokalny Niradhara- Krzara, dla mnie przebojem wieczoru jednak była stonoga. A co to takiego, a jak i dlaczego, tego można się dowiedzieć na innych blogach np u Niradhary lub u Kajmana.
I jeszcze kilka zdjęć:
Niradhara w akcji
Mój rowerek na górze Żar
W drodze do ruin zamku na Wołku
Czerwono-czarni
Wracamy
Kategoria wycieczka rowerowa
1+2+3 czerwca, codzienna drobnica
-
DST
37.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria po mieście