anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Góry Sokole i Prędziszów

  • DST 56.00km
  • Teren 15.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 maja 2013 | dodano: 28.05.2013


Obudziłam się przed dziesiątą. Gdybym planowała wycieczkę wstałabym pewnie i o trzeciej, ale plany miałam nieokreślone, może gdzieś coś o ile pogoda dopisze...
Pogoda wbrew wcześniejszym prognozom była bardzo ładna i ładna, z przewagą tej pierwszej. Czasu jednak już nie było na ambitniejszy wyjazd, więc cóż- Olsztyn.
Małe zaskoczenie - dom pana Wiewióra zyskał nową szatę - wielobarwny pasiak.

W Górach Sokolich słońce przebija się przez liście. Jak ja to lubię.

Jacyś rowerzyści pokonują trudny podjazd na czerwonym turystycznym. Ja prowadzę rower.

Spaceruję wśród skałek bez określonego celu.

Zawracam znów do Olsztyna sprawdzić jak miewają się orliki i zawilce. Orliki niestety przekwitają, natomiast zawilce pięknie pootwierały się do słońca.

Tutaj spotykam się z Krzarą i razem jedziemy do kamieniołomu Prędziszów.

W kamieniołomie zawilcowe szaleństwo.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
Tymoteuszka
| 10:19 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Wielobarwny pasiak niczym łowickie klimaty, hej!!!
anwi
| 07:21 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj Surf - nie ma co zazdrościć, trzeba tu przyjechać, bo Jura na rower jest świetna.
Kajmanie - cały ten rok jakiś taki ...
Kajman
| 14:21 czwartek, 30 maja 2013 | linkuj kurcze, jak było słońce to mieliśmy kaca, jak nie mamy kaca to leje:(
surf-removed
| 23:48 środa, 29 maja 2013 | linkuj o trzeciej ? u mnie na zegarku takiej godziny nie ma ;)

świetne foty, zazdroszczę widoków, takiego zawilca w życiu nie widziałem.
ibby
| 21:09 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Piękne!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iniec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]