Pierwsza setka
-
DST
100.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oczywiście pierwsza w tym roku.
Wybraliśmy się z Krzyśkiem do Żarek. Zanim tam pojechaliśmy przerabialiśmy kilka wersji. Najpierw miały być Żarki, tak ustaliliśmy wczoraj. Dziś rano coś nam się odwidziało, ołowiane niebo, jakieś opady - deszcz, czy śnieg - nie zachęcały do dłuższej trasy, więc zmiana planów. Wyjazd przesunęliśmy na późniejszą godzinę, kierunek też się zmieniał, najpierw miał być Poraj, potem Olsztyn, w drodze do Olsztyna Krzysiek zaproponował Janów, w Janowie - Żarki. I tak jakoś wyszło, że w końcu zrealizowaliśmy pierwotny plan.
Do Żarek jest mniej niż 50km, a chciałam, żeby strzeliła ta setka, dlatego zaproponowałam Krzyśkowi, że go odprowadzę do domu. Zyskałam na tym nie tylko kilometry, ale też zaproszenie na piwo i kolację, po czym dla odmiany on mnie odprowadził. Trochę to wszystko dzisiaj się gmatwało i plątało, jednak dzień udał się świetnie.
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
Oczywiście gratuluję pierwszej z wielu tegorocznych setek :-)