anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Do Sygontki na pstrąga

  • DST 76.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 kwietnia 2012 | dodano: 15.04.2012

Pogoda zapowiadała się niezbyt ciekawie, jednak głupio uczepiłam się tej odrobiny nadziei, jaką dawała prognoza na Meteo. To był błąd.

Najpierw była delikatna mżawka.

Potem krople deszczu zrobiły się większe i było ich też coraz więcej.

Po drodze dużo kwiatów, głównie zawilce, przylaszczki i podbiały, jednak prawie wszystkie miały stulone płatki. Deszcz nie przeszkadzał kaczeńcom. Widać, że lubią wilgoć.

Z czasem kropli tylko przybywało.

Dotarliśmy jakoś na miejsce. Pstrąg był, smaczny i świeży, zaczął jednak dopominać się o Żywca. Ja mu tłumaczę, że rowerzystom nie wolno, że sok pomidorowy też pasuje, a on swoje... I co tu z taką rybą począć?


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
benasek
| 12:48 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj Lubię piwno-rybne klimaty...Tym bardziej, bo niezbyt często ten temat na BS gości
alistar
| 19:59 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Nie wiedziałam, że zmokły świat jest też piękny - bardzo ładnie go pokazałaś :)
funio
| 16:56 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Masz postępującą cyklozę jak ja,już nawet deszcz mi nie przeszkadza w rowerowaniu:)
Ten pstrąg wygląda jak...OBCY!:))
Tymoteuszka
| 08:38 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Gratuluje odwagi. W taką nieprzyjemną pogodę tyle kilometrów. Przedostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba, jakby diamenciki :)
anwi
| 06:04 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Smażalnia działa. Działa też nowa restauracja obok. Poszliśmy jednak w stare miejsce, bo w nowym nie potraktowano naszych rowerów z należytą atencją ;) Wróciliśmy do sklepu, żeby nabyć jakieś napoje, a tam miła pani ekspedientka zaproponowała nam, żebyśmy się schronili przed deszczem w sali obok. Okazuje się, że zrobiono tam rodzaj klubu, z bilardem i telewizorem.
PRZEMO2
| 05:57 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Anwi cy to oznacza że smażalnia u pani Halinki działa już pełną parą?
PRZEMO2
| 05:57 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Anwi cy to oznacza że smażalnia u pani Halinki działa już pełną parą?
krzara
| 20:14 niedziela, 15 kwietnia 2012 | linkuj Cholera, mojego też suszyło, nawet jakby bardziej. Może dlatego, że był o 2 złocisze większy.
robd
| 19:57 niedziela, 15 kwietnia 2012 | linkuj Niesłychane, że w taką parszywą pogodę potrafisz uchwycić na swoich fotach piękno natury. Optymistyczne. Dzięki za życzenia.
A ryba, to czysta świnia - fuj..., żeby tak się pchać do piwa ;)
EdytKa
| 19:46 niedziela, 15 kwietnia 2012 | linkuj trzeba się poddać rybie :) pozdrawiam :)
Autochton
| 19:22 niedziela, 15 kwietnia 2012 | linkuj Dokładnie trzeba napuścić wody do basenu, niech sobie popływa :)
angelino
| 19:03 niedziela, 15 kwietnia 2012 | linkuj bo nie da rady, musi pływać, lecz nie w tomacie ....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erwon
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]