Normalka
-
DST
51.00km
-
Teren
10.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 marca 2012 | dodano: 04.03.2012
Czyli Olsztyn z przyległościami.
Pojechałam wzdłuż Warty, niezbyt wcześnie, bo rano było jeszcze dość zimno.
Jeszcze szron trzymał się na nabrzeżnych krzewach.
Gdzieniegdzie w lesie można było nawet spotkać śnieg i oblodzone ścieżki.
Jednak wkrótce pogoda zrobiła się piękna.
Wciąż spotykam połamane drzewa. Nie wiem czy to jeszcze efekty ubiegłorocznej klęski zamarzającego deszczu, czy jakiejś wichury.
Tutaj powalone drzewa już próchnieją.
Trochę jeżdżę, trochę spaceruję wśród skał szukając wiosennych kwiatów. Niestety, jeszcze ich nie ma.
komentarze
angelino | 05:55 piątek, 9 marca 2012 | linkuj
cudnie, wiosennie ... prawie, dzisiaj, kurtka na wacie, mam snieg za oknem :-(>
alistar | 19:33 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
Pąki kwiatów dopiero są.
Może jutro mi się uda sfocić...
Może jutro mi się uda sfocić...
ememka | 18:00 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
Ja w niedziele jezdzialam juz w krotkim rekawku;)
benasek | 17:50 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
Ostatnio doznałem podobnego szoku. Rano mróz, a pięć godzin potem cieplutko, że chodziłem z kurtą na plecach... a i tak się spociłem.
Tymoteuszka | 10:26 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
Wczoraj też szukałam kwiatków, ale też ich nie znalazłam ;) No cóż, musimy czekać.
niradhara | 06:02 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
Różnice temperatur między zimnymi rankami i wieczorami a południowym słońcem są zabójcze. Nie wiadomo jak się ubrać na dalszą trasę.
Yacek | 21:48 niedziela, 4 marca 2012 | linkuj
W okolicach Złotego Potoku też leży mnóstwo połamanych drzew i wczoraj też sie zastanawiałem co jest tego powodem. Zresztą mało w takie drzewo nie wjechałem na ścieżce " ku źródłom". Pozdrawiam!
Komentuj