Na Pogórze Kaczawskie
-
DST
102.00km
-
Teren
5.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niradhara i Kajman niedawno tam byli. Zamieścili tak zachęcające opisy, że postanowiłam ruszyć w ich ślady. Oni zatrzymali się na kempingu w Bolkowie, mnie zależało na pojedynczym pokoju i taką ofertę znalazłam w pobliżu, w Nowej Wsi Wielkiej. Pociągiem dojechałam do Wrocławia i stamtąd rowerem skierowałam się na Bolków. To był błąd, trzeba było jechać na Jawor. Byłoby krócej, prościej, spokojniej, a tak musiałam kluczyć, żeby omijać bardzo ruchliwą "piątkę", trochę błądziłam, trochę władowałam się w jakieś dziury... Ogólnie jednak jechało się fajnie, jak zawsze, gdy droga jest nowa, jeszcze nieznana i pachnie przygodą. Im bliżej celu tym ładniej, tym spokojnie, no i, nie ma co ukrywać, tym bardziej pod górkę. Przed wieczorem byłam na miejscu. Już samo wejście zachęca powodzią żółtych kwiatów.
Dalej jest równie miło. Trafiłam naprawdę w dziesiątkę.
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
Gospodarstwo całkiem sympatyczne:)