anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Na ciulim do Lelowa

  • DST 112.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 marca 2011 | dodano: 13.03.2011

To był pomysł Krzary. Jednak nie czułam się dziś dobrze. Od wczoraj dokucza mi ból gardła i katar. Rano pełna wahań zmierzyłam temperaturę - 36,6. Jadę! Krzysiek ma podobne dolegliwości - razem kwękać przyjemniej, zwłaszcza na rowerach i w taki słoneczny dzień jak dziś.



Na wjeździe do Lelowa niespodzianka - remont mostu przy starym młynie. Ciekawe jak tu się zmieni za parę miesięcy.



Cmentarz w Lelowie pięknie położony na górce. Lubię tu zaglądać. Tym razem wchodząc spłoszyłam wiewiórkę. Szkoda, że uciekła.



A to już cel naszej wycieczki. Ciulim smakował nam obojgu.



Powrót przez Przyrów, Świętą Annę, Mstów.



Jeszcze upolowałam stadko wróbli dla Kajmana, jeszcze kapeć Krzyśka i zepsuta pompka i tak, z małymi kłopotami zakończyliśmy kolejny rowerowy wypad.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
anwi
| 06:47 piątek, 18 marca 2011 | linkuj Drache - jeśli rower pomaga to tak jak inne lekarstwa: nieleczony katar trwa tydzień a leczony siedem dni. Mam nadzieję, że jutro mi przejdzie. Już dziś jest znacznie lepiej.
Sikorski 33 - Dziękuję za pozdrowienia. Podziałało: już czuję się lepiej :)
sikorski33
| 23:50 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj Przeziębieni i do tego taki dystans-ho,ho. Jeśli chodzi o potrawę to pierwszy raz coś takiego widzę, nie mówiąc o jedzeniu.;)
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia:)
anwi
| 17:56 środa, 16 marca 2011 | linkuj Lostpearl- to żeberka w startych ziemniakach, prażone kilka godzin w piecu chlebowym. Wygląda to nieciekawie po trosze z powodu kiepskiej jakości zdjęcia.
anwi
| 06:52 wtorek, 15 marca 2011 | linkuj Abovo- zazdroszczę, że masz jeszcze tyle do zwiedzania w okolicy. Mnie coraz trudniej znaleźć coś nowego.
Alistar- gdyby pogoda nie była taka łaskawa to bym się z domu nie ruszyła.
Surf-Trochę przeciągów było w tych jaskiniach, rzeczywiście. Jednak to nie to. Wszyscy wokół mają to samo. Jakaś zaraza zaatakowała święte miasto, ale się nie damy!
Kajmanie - oczywiście zajrzeliśmy i na grób cadyka, ale nic się nie zmieniło od naszej ostatniej tam bytności. A miałam nadzieję, że przynajmniej teren wokół zostanie jakoś zagospodarowany. Wciąż jest tam pusty, zabałaganiony plac. Przydałaby się choć by jakaś zieleń, skwer, ławeczki.
Kajman
| 21:52 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Lelów to Mekka Żydów z całego świata. Ciekawa historia była jak szukali grobu Cadyka. Nieprawdopodobne, ale prawdziwe:)
Potrawa również słynna, niestety nie jadłem.
surf-removed
| 21:08 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Dystans solidny, ciekawe czy ciulim lelowski pomoże na przeziębienie, chyba Was te przeciągi i wilgoć w jaskiniach tak wykończyły:)
alistar
| 21:06 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj To chyba wróble królewskie ;)
Z katarem i bolącym gardłem ponad setkę? Cyborgi...
Abovo
| 20:23 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Muszę dużo trenować, by móc kiedyś to wszystko zobaczyć, co Wy:-) Narazie dla mnie to za daleko, 100km :-) Podziwiam i.... też tak chce;-)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]