Niedziela palmowa
-
DST
115.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krzysiek do plecaka załadował bazie i ruszyliśmy do Siewierza.
Po drodze zahaczyliśmy o zalew w Poraju.
Zamek w Siewierzu. Trwają tu prace renowacyjne. Już odtworzono most i bramę, a i wewnątrz coś się dzieje.
Obeszliśmy zamek dookoła dość szybko, bo było zimno, a deszcz co rusz padający z mniejszym lub większym natężeniem nasączył wilgocią nasze ubrania.
W restauracji przy rynku zagrzaliśmy się smacznym żurkiem.
Mieliśmy wracać czarnym szlakiem. Niestety, gdzieś po drodze Krzysiek rozwiał się jak dym wraz z moim aparatem, akurat kiedy w lesie natknęłam się na piękne białe kwiaty. Czekałam długo, żeby je sfotografować. Na próżno Spotkaliśmy się dopiero w Koziegłowach. Po drodze ulewny deszcz przemoczył mnie do reszty, a na pociechę pozostało mi to zdjęcie żółtych kwiatków.
Mokro. No , ale przecież to nie powód, żeby siedzieć w domu ;-)
Kategoria wycieczka rowerowa
komentarze
A jest tak blisko... Szok.
Trochę Ci tego zazdroszczę, bo też miałam ambitne plany, ale niestety kręgosłup wciąż mnie boli. Neurolog przepisał mi zabiegi. Termin wyznaczono na 31 maja, a do tego czasu to albo mi samo przejdzie, albo wpadnę w depresję, że nie mogę jeździć :(
A w ogóle to za każdym z 3 zaglądnięć tu, przybywało zdjęć ;)
A podbiał jest ślicznie żółty :)
Kajman.... aż kusi, by powiedzieć.... e, lepiej nie powiem, jeszcze za mało znam Was i Wasze reakcje ;)
Alistar,:- Dwa awatary i to różne Anwi stosuje dla wybranych:)))