anwi prowadzi tutaj blog rowerowy

Odreagować

  • DST 72.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 września 2018 | dodano: 23.09.2018

W piątek umarł mój kot - Sasza. Długo chorował, w ostatnich miesiącach co dzień dostawał kroplówkę, co drugi - zastrzyk przeciwbólowy. To bardzo przykre, gdy taka mała istotka, zależna od człowieka jak dziecko, cierpi i umiera.
No cóż, trzeba jakoś się z tego otrząsnąć a najlepszy w tym celu jest dla mnie rower i kontakt z przyrodą. Pojechałam z Krzyśkiem lasami w stronę Złotego Potoku.
Wkrótce trzeba będzie wybrać się na borówki.
W lesie borówki. Wkrótce trzeba będzie wybrać się na zbiory.
Pomimo długotrwałej suszy pojawiają się podgrzybki
Pomimo długotrwałej suszy pojawiają się podgrzybki.
W tym dniu odbywa się święto Szlaku Orlich Gniazd. Nie mam ochoty uczestniczyć w tych imprezach jednak trudno byłoby całkiem je ominąć. W Złotym Potoku spotykamy znajomych:
Danusia w stroju historycznym częstuje grochówką.
Danusia w stroju historycznym częstuje grochówką.
Zawsze roześmiana Madzia z parą szczudlarzy.
Zawsze roześmiana Madzia pozuje z parą szczudlarzy.


Kategoria wycieczka rowerowa


komentarze
Skowronek
| 15:31 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Bidulek:(
Ale choć przez ten krótki czas miał pełny brzuszek, ciepły dom, troskę i kochającego opiekuna.
Tymoteuszka
| 13:00 wtorek, 25 września 2018 | linkuj Przykro mi z powodu śmierci Przyjaciela. Wiem jakie to trudne, bo przeżyłam śmierć kochanego owczarka holenderskiego. Niestety, do tej pory za nim tęsknię, bardzo, bo był jak brat, którego nigdy nie miałam. Spoczywa na podwórku, codziennie patrzę na Jego kamień z imieniem. Czuję ulgę. Są jeszcze zdjęcia...i gdzieś film...ale.
anwi
| 09:55 poniedziałek, 24 września 2018 | linkuj Dziękuję. Jakoś mi raźniej na duszy gdy czytam Wasze komentarze.
andjas
| 17:09 niedziela, 23 września 2018 | linkuj Wiem co czujesz. Przykre gdy odchodzą wierni przyjaciele. Pożegnałem już psa - miał raka, kotkę, którą wg weterynarza, ktoś silnie kopnął - obrzęk płuc. Obecnie, już 18 lat, mam suczkę - pełny alzheimer, głuchota i rak.
Pozdrawiam.
nahtah
| 14:05 niedziela, 23 września 2018 | linkuj Łączę się w bólu, serce się kraja gdy kończy się życie kochanej istoty. W zeszłym roku, nasz piesek musiał dostać ostatni zastrzyk a łza płynęła długo ale na pocieszenie przybłąkała się kotka, życie za życie. Pewnie znajdziesz potrzebującą małą istotkę, by ja przygarnąć.:)
Gość24 | 09:11 niedziela, 23 września 2018 | linkuj Przykro mi z powodu kota :-(
Parę lat temu opłakiwałem psa, którego nie dało się uratować... Takie już życie jest, że nie zawsze świeci słońce.
Pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa adkok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]